Pandemia COVID-19 błyskawicznie wprowadziła zamęt w środowisku biznesowym i uwidoczniła podstawową, choć niekiedy pomijaną prawdę głoszącą, że aby stworzyć, ochronić i utrzymać wartość przedsiębiorstwa, kadra zarządzająca musi brać pod uwagę znacznie szerszą i bardziej zróżnicowaną grupę interesariuszy niż sami akcjonariusze.
Zakłócenia (ang. disruption, inaczej czynniki destabilizujące) w ekosystemie tworzenia wartości i rozległość tego środowiska są bowiem ze sobą połączone. W ostatnich miesiącach, gdy łańcuchy dostaw załamały się, kanały dostaw na rynek uległy zmianie i rola firm w trosce o klientów i pracowników wzrosła, stało się jasne, że dążenie do produktywności finansowej i zyskownego wzrostu, które od dawna stanowiło sedno tradycyjnych modeli tworzenia wartości, jest samo w sobie niewystarczające. Firmy muszą zrobić coś więcej. Te, które chcą budować wartość przedsiębiorstwa – celowo wybraliśmy ten termin zamiast wartości dla udziałowców – muszą również wspierać odporność i przyczyniać się do dobrobytu społeczeństwa zarówno obecnie, jak i w przyszłości.
Już przed pandemią oświadczenie w sprawie celu przedsiębiorstwa („Statement on the Purpose of a Corporation”), wydane przez stowarzyszenie Business Roundtable w sierpniu 2019 r. i podpisane przez niemal 200 prezesów spółek, w którym zadeklarowali służenie nie tylko udziałowcom, ale wszystkim interesariuszom, odzwierciedlało ewolucję w sposobie myślenia liderów o podejściu do prowadzenia firmy. Przez wiele lat tworzenie i ochrona wartości przedsiębiorstwa oznaczały zarządzanie zróżnicowanym ekosystemem czynników finansowych, społecznych, środowiskowych itd. Ta rzeczywistość nie zmieniła się. Zmieniło się natomiast to, że pandemia COVID-19 uwypukliła kruchość zależności w całym ekosystemie i dynamikę zmian w jego obrębie. Wzmocniła również powiązania między produktywnością finansową, odpornością i społeczeństwem oraz przyspieszyła ich powstawanie, a ponadto uwidoczniła niebezpieczeństwo ignorowania któregokolwiek z tych elementów ekosystemu budowania wartości. Pandemia obnażyła obszary niedostrzegane przez liderów i zepchnęła wiele firm do defensywy.
Pod każdym z tych względów wpływ COVID-19 był dotkliwy. Takie same skutki wywołują jednak również inne zakłócenia, które „dojrzewały” od dłuższego czasu, jak na przykład przyspieszone tempo postępu technologicznego oraz rosnące zaniepokojenie inwestorów i konsumentów takimi kwestiami jak zmiana klimatu, nierówności rasowe, różnice w dochodach czy polaryzacja polityczna. Niektóre z tych czynników – w miarę ich nasilania się – będą miały znaczący i gwałtowny wpływ na wartość przedsiębiorstwa.
Nadszedł czas, aby liderzy przeanalizowali te różnorodne skutki i przekształcili zakłócenia w narzędzie ofensywne, określając na nowo swoje procesy planowania, zmieniając strategie i modyfikując sposoby prowadzenia działalności. Podejmując te działania – które obejmują tworzenie nowych łańcuchów dostaw, nowych produktów, nowych strategii kadrowych, a nawet nowych standardów przejrzystości w podejmowaniu decyzji – organizacje muszą zdawać sobie sprawę, że zakłócenia i tworzenie wartości są ze sobą nierozerwalnie związane. I chociaż zakłócenia nieustannie stwarzają ryzyko dla wartości firmy, to jednocześnie otwierają przed nią nowe możliwości. Niektóre środki, z których firmy mogą skorzystać, pomogą im odnieść sukces w branży, a inne – w społeczeństwie. A co najważniejsze, niektóre z nich umożliwią im osiągnięcie jednego i drugiego. W tym artykule opisujemy najistotniejsze naszym zdaniem działania, które pozwalają stworzyć długoterminową wartość przedsiębiorstwa w dzisiejszym ekosystemie tworzenia wartości.
Firmy, które zamierzają tworzyć i rozwijać wartość przedsiębiorstwa w dzisiejszym ekosystemie budowania wartości, muszą najpierw w pełni zrozumieć jego strukturę oraz nieodłącznie związane z nim kompromisy (trade-offs), napięcia i próby znalezienia równowagi. Ekosystem ten składa się z trzech współzależnych elementów:
Produktywność finansowa. Rynki kapitałowe od dawna wynagradzają firmy za inwestowanie w celu stymulowania wzrostu przy jednoczesnym zwiększaniu wydajności, aby wzrost ten był bardziej opłacalny. W rezultacie firmy zawsze musiały starannie ważyć wydawanie pieniędzy i oszczędzanie, uwzględniając dodatkowo fakt, że inwestowanie we wzrost jest czynnikiem umożliwiającym budowanie odpornych aktywów w długim terminie. W odpowiedzi na koncentrację rynków kapitałowych na wynikach finansowych organizacje wyspecjalizowały się w mierzeniu i komunikowaniu swojej produktywności finansowej, koncentrując się na niej w większym stopniu niż na niefinansowych aspektach osiąganych wyników i wywieranego przez nie wpływu na otoczenie.
Odporność. Prawdziwie odporna organizacja jest w stanie zarówno reagować na zewnętrzne wstrząsy i skutecznie się do nich dostosowywać (defensywna zdolność adaptacji), jak i działać elastycznie i nieszablonowo, aby wykorzystywać pojawiające się możliwości (ofensywna zwinność). Pandemia COVID-19 uwidoczniła, jak ważna jest odporność w takich obszarach jak łańcuch dostaw i platformy cyfrowe. Zwiększona potrzeba odporności w tych obszarach przyciągnęła uwagę rynków kapitałowych, co z kolei stworzyło nowe wyzwania, którym muszą stawić czoła liderzy dążący do budowania wartości przedsiębiorstwa.
Społeczeństwo. Organizacja tworzy wartość przedsiębiorstwa również wtedy, gdy podejmuje istotne wyzwania społeczne oraz uwzględnia w procesie podejmowania decyzji szersze grono interesariuszy, nie tylko akcjonariuszy. Takie podejście pozwala na przykład uniknąć potencjalnego spadku wartości wskutek ryzyka klimatycznego lub zwiększyć wartość przedsiębiorstwa poprzez przyciągnięcie i zatrzymanie bardziej zdolnych, zaangażowanych i wydajnych pracowników dzięki programom zwiększającym różnorodność i integrację społeczną. Interesy akcjonariuszy i innych interesariuszy są bowiem w wielu przypadkach zbieżne. Podejście akcjonariuszy do wartości staje się coraz bardziej długoterminowe i holistyczne. W ostatnich miesiącach współzależności i pogłębiające się nierówności uwypuklone przez COVID-19 jeszcze bardziej zwiększyły presję na firmy, by tworzyły, mierzyły i komunikowały długoterminową wartość dla społeczeństwa.
Od kilku lat zmieniają się proporcje między tymi trzema źródłami wartości przedsiębiorstwa. Już na długo przed wybuchem pandemii COVID-19 firmy, których strategie i aktywa były nadmiernie zorientowane na wydajność, borykały się z problemami. Dla tych przedsiębiorstw koncentracja na krótkoterminowych zyskach często oznaczała rezygnację z celów długoterminowych. Ten brak równowagi stał się bardziej oczywisty w erze cyfrowej. Aby skutecznie konkurować w XXI wieku, organizacje muszą się wykazać elastycznością i rozwinąć niezbędne zdolności, takie jak wyznaczanie kierunków strategicznych, procesy alokacji zasobów i zarządzanie – te wszystkie elementy łącznie umożliwiają właściwe wykorzystanie i dostosowanie aktywów operacyjnych. Rozbudowanie tych zdolności jest również kluczowe dla liderów, jeśli chcą, aby ich firmy stały się bardziej odporne i w większym stopniu przyczyniały się do rozwoju społeczeństwa, tworząc w ten sposób wartość przedsiębiorstwa lub przynajmniej unikając jej niszczenia.
Pandemia unaoczniła kompromisy pomiędzy produktywnością finansową, odpornością i społeczeństwem. Po właściwej stronie barykady znalazły się firmy, które szybko zareagowały na zakłócenia w normalnej działalności, np. zmieniając przeznaczenie swoich zakładów produkcyjnych i łańcuchów dostaw, aby utrzymać pewien poziom działalności, a jednocześnie generować wartość dla społeczeństwa.
Przeanalizujmy przykład francuskiego producenta dóbr luksusowych LVMH. W marcu 2020 r. firma ta przestawiła swoje trzy zakłady produkujące luksusowe perfumy i kosmetyki na produkcję środków do dezynfekcji rąk, które nieodpłatnie przekazała do dystrybucji we francuskich szpitalach. Następnie pomogła rozwiązać problem niedoboru masek chirurgicznych we Francji, wykorzystując swoją globalną sieć dystrybucji do złożenia zamówienia u chińskiego dystrybutora. Wszystkie te wydarzenia miały miejsce w roku, w którym kapitalizacja rynkowa LVMH wzrosła o około jedną trzecią. Istnieje wiele podobnych przykładów firm, które przekierowały swoje zasoby w taki sposób, aby pomóc w walce z pandemią. W Japonii gigant elektroniczny Sharp wykorzystał sterylne pomieszczenia w fabryce telewizorów do produkcji 150 000 masek chirurgicznych dziennie; liczba ta wzrosła do 600 000, gdy firma zwiększyła swoje moce produkcyjne. W Hiszpanii grupa odzieżowa Inditex, właściciel marki Zara, udostępniła swoje zaplecze logistyczne i zaopatrzeniowe, aby pomóc w zakupie i transporcie sprzętu medycznego.
Producenci samochodów również przyłączyli się do akcji wsparcia. Ford udostępnił swoje drukarki 3D do produkcji przyłbic oraz podzielił się wiedzą produkcyjną z firmą Thermo Fisher Scientific, aby zwiększyć produkcję zestawów testowych COVID-19. Z kolei General Motors, na podstawie amerykańskiej ustawy o produkcji obronnej, ogłosił plany rozpoczęcia produkcji respiratorów w swoim zakładzie w Kokomo w stanie Indiana jeszcze przed otrzymaniem takiego polecenia od rządu federalnego. Dzięki takiej współpracy z różnymi podmiotami podczas pandemii firmy te wzmocniły swoją markę i reputację, a tym samym wartość przedsiębiorstwa.
W pandemii COVID-19 niektóre firmy wpadły jednak w pułapki. Na przykład w Wielkiej Brytanii kilka największych supermarketów początkowo zaakceptowało rządową ofertę zwolnienia z podatku od nieruchomości, mimo że sklepy mogły pozostać otwarte po wprowadzeniu obostrzeń związanych z koronawirusem. Burza krytyki w mediach społecznościowych i ze strony polityków nasiliła się, gdy niektóre z tych firm wypłaciły dywidendę dla akcjonariuszy. W grudniu 2020 r. pięć największych supermarketów w Wielkiej Brytanii zadeklarowało, że zwróci łącznie ponad 2,3 mld dolarów otrzymanych z tytułu ulgi rządowej.
Pandemia nie jest jedynym powodem, dlaczego firmy borykają się z trudnościami w ekosystemie wartości. W lipcu 2020 r. reklamodawcy wycofali miliony dolarów z jednego z głównych serwisów społecznościowych, aby wywrzeć nań presję i zmusić do podjęcia większych starań na rzecz zwalczania szkodliwych treści, takich jak mowa nienawiści. Przesłanie było jasne: jeśli firma nie będzie działać na rzecz wspólnego celu, ryzykuje utratą wartości przedsiębiorstwa.
Zidentyfikowaliśmy pięć działań, które naszym zdaniem mogą podjąć liderzy biznesowi i ich organizacje, aby wesprzeć opracowywanie i wdrażanie skutecznych strategii tworzenia wartości w kontekście szerszego ekosystemu budowania wartości.
Obecnie wszyscy liderzy muszą być świadomi istnienia szerokiego ekosystemu tworzenia wartości, biorąc pod uwagę jego znaczący wpływ na budowanie lub niszczenie wartości przedsiębiorstwa. Przed organizacjami, które rozumieją wszystkie czynniki kształtujące ich wartość, zarządzają nimi w sposób skoordynowany i na nie reagują, otwierają się różne możliwości, zaś te, które tego nie robią, mogą wpaść w poważne tarapaty. Pytanie, na które mamy nadzieję odpowiedzieliśmy, nie brzmi: czy należy określić i realizować strategię w celu dostosowania jej do odporności i wartości społecznej oraz produktywności finansowej, ale jak to zrobić. W miarę jak będziemy wchodzić w świat postpandemiczny, będzie to prawdopodobnie największe wyzwanie biznesowe, z którym będzie musiał się zmierzyć każdy prezes firmy.
Artykuł pojawił się w lutowym wydaniu STRATEGY+BUSINESS
Partner zarządzający, Chief Operating Officer, PwC Central & Eastern Europe, PwC Polska