Wprowadzona niedawno tzw. tarcza antykryzysowa nie zawiesiła ani w żaden inny sposób nie zmodyfikowała obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w przypadku stanu niewypłacalności przedsiębiorstwa. Wobec tego w dobie pandemii koronawirusa (COVID-19) i rozpoczynającego się w związku z tą pandemią kryzysu gospodarczego szczególnie istotne jest bieżące monitorowanie sytuacji finansowej przedsiębiorstw, w szczególności w kontekście ryzyka utraty płynności finansowej.
Im szybciej takie ryzyko zostanie zidentyfikowane, tym większe szanse na wdrożenie działań mających na celu uniknięcie scenariusza ogłoszenia upadłości bądź lepsze (tj. w szczególności bezpieczniejsze dla osób zarządzających przedsiębiorstwem) przygotowanie procesu upadłości, jeżeli jego uniknięcie nie będzie możliwe.
W obliczu zagrożenia globalną recesją tylko dobrze przygotowane przedsiębiorstwa będą w stanie zapewnić ciągłość prowadzonej przez siebie działalności, w tym poprzez skorzystanie z możliwości, jakie dają postępowania restrukturyzacyjne.
Powstanie stanu niewypłacalności rodzi obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie 30 dni od dnia jego powstania.
W przypadku spółek z ograniczoną odpowiedzialnością i spółek akcyjnych obowiązek ten spoczywa na każdym z członków zarządu. Brak złożenia przez nich wniosku o ogłoszenie upadłości w wymaganym terminie powoduje, że są oni narażeni na pociągnięcie ich zarówno do odpowiedzialności cywilnej, jak i odpowiedzialności karnej.
Dlatego też szczególnie ważne - w tym w kontekście krótkiego 30-dniowego terminu na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości - jest ustalenie, czy spółce grozi stan niewypłacalności i monitorowanie sytuacji spółki, aby mieć wiedzę, kiedy dokładnie ten stan powstał.
Prawo upadłościowe przewiduje dwie przesłanki niewypłacalności i wprowadza jednocześnie domniemania, mające na celu pomóc w ustaleniu, czy dana przesłanka niewypłacalności zaistniała.
Aby zapobiec upadłości, należy przede wszystkim na bieżąco monitorować sytuację finansową. Bieżące monitorowanie sytuacji finansowej pozwoli na szybkie wykrycie zagrożenia niewypłacalności i podjęcie na czas stosownych działań naprawczych. Istotne w tym kontekście jest to, że ocena spełnienia przesłanek niewypłacalności jest niejednokrotnie trudna i wymaga pogłębionej analizy ekonomicznej i prawnej.
Ustalenie, że spółce grozi niewypłacalność, pozwoli jej zarządowi na podjęcie kroków zaradczych, które mogą polegać w szczególności na:
uzyskaniu źródła dodatkowego finansowania, w tym w szczególności na dofinansowaniu spółki przez jej wspólnika albo akcjonariusza
podjęciu negocjacji z wierzycielami spółki w celu odroczenia terminów płatności.
Rozwiązaniem może być również złożenie wniosku o otwarcie jednego z postępowań restrukturyzacyjnych (postępowania o zatwierdzenie układu, przyspieszonego postępowania układowego, postępowania układowego albo postępowania sanacyjnego), które może uchronić spółkę od konieczności zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości.
W niektórych sytuacjach upadłość może okazać się nie tyle dobrym, co najlepszym rozwiązaniem.
Bardzo często cała grupa kapitałowa staje przed pytaniem, czy nadal dofinansowywać nierentowną działalność jednej ze spółek i po szczerej odpowiedzi na to pytanie dochodzi do wniosku, że jedynym ekonomicznie uzasadnionym rozwiązaniem jest ogłoszenie upadłości takiej spółki. Co więcej, brak ogłoszenia upadłości jednej ze spółek z grupy może czasami zagrażać wypłacalności innym spółkom z grupy.
Prawidłowo przygotowana upadłość może przynieść także inne wymierne korzyści całej grupie. Prawo upadłościowe przewiduje bowiem możliwość przeprowadzenia tzw. przygotowanej likwidacji (ang. pre-pack), dzięki której spółka z grupy, pod pewnymi warunkami, może nabyć przedsiębiorstwo upadłej spółki lub jego zorganizowaną część lub składniki majątkowe stanowiące znaczną część tego przedsiębiorstwa.
Partner PwC Legal, Lider Zespołu Commercial & Regulatory Litigation, Adwokat, PwC Polska
Tel.: +48 519 507 746