Rynek musiał się dostosować do burzliwego okresu i niepewnych warunków. Podobnie jak w 2015, tak też w 2016 ta niepewność objawiała się zarówno na giełdzie, jak i w kursach walut, sytuacji ekonomicznej i geopolitycznej oraz niewielkim wzroście makroekonomicznym. Na rynku transakcji private equity to ramy gospodarcze oraz duża konkurencja wpływają na burzliwą sytuację. Ciągle rośnie liczba uczestników tego rynku, pojawiają się nowi gracze. Z kolei możliwości inwestycyjne nadal są ograniczone, a oczekiwania cenowe sprzedających, których średnia jest trochę niższa niż we wcześniejszych latach, wciąż pozostają na bardzo wysokim poziomie.
Ze względu na anemiczny wzrost w Europie kładzie się nacisk na obniżanie kosztów spółek portfelowych oraz poprawę ich marży poprzez zwiększanie przychodów ze sprzedaży, a także wykorzystywanie nowych digitalowych kanałów sprzedaży.
W 2016 roku wyniki finansowe na europejskim rynku private equity są dwojakie. Z jednej strony liczba transakcji wzrosła o 5,1% (do 1886), ale z drugie strony wartość transakcji spadła o 5,3% (do 199,9 mld euro). Od 2013 taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy, a przyczyną jest wyjątkowy dla private equity 2015 rok, kiedy to wartość transakcji była najwyższa od czasów sprzed kryzysu finansowego z 2008 roku.