Procesy trzecią dźwignią sprzedaży

Sty 31, 2017

Zarządzanie kanałami sprzedaży

Cele poszczególnych kanałów sprzedaży powinny się opierać przede wszystkim na kategoriach wartości dla klienta. Z kolei wybór kanału sprzedaży zależy od:

  • segmentacji klientów (wg obsługi za pomocą zbliżonych procesów sprzedażowych),
  • maksymalnej użyteczności dla klienta,
  • minimalnych kosztów dotarcia do klienta,
  • cyklu życia produktu.

Struktura kanału sprzedaży powinna być oceniana poprzez jej wydajność i skuteczność. Wydajność to stosunek pozyskanych kontaktów do poniesionych kosztów. Skuteczność natomiast to reakcje kupujących na kontakty, które zostały pozyskane za pomocą danego kanału. Z reguły kanały bardzo wydajne są mniej skuteczne, natomiast kanały skuteczne cechuje mniejsza wydajność. Odpowiednio dobrany kanał sprzedaży zapewnia zarówno realizację planów sprzedażowych, jak i możliwie największą wydajnością.

Równie ważnym czynnikiem decydującym o wyborze odpowiednich kanałów sprzedaży jest cykl życia produktu. Na początkowym etapie zaistnienia produktu na rynku jest niezbędne bezpośrednie zaangażowanie sprzedawców. Ich rolą jest przedstawienie nowego produktu potencjalnym klientom, przekazanie im wiedzy koniecznej w podejmowaniu decyzji o zakupie. W następnych etapach (fazach wzrostu i dojrzałości produktu) firma może zrezygnować z angażowania sprzedawców bezpośrednich przenosząc sprzedaż do tańszego, a więc bardziej wydajnego kanału, np. do kanału sprzedaży online.

Sprzedaż bezpośrednia jako priorytet

Ile czasu przedstawiciele handlowi poświęcają na bezpośrednią działalność sprzedażową? Zazwyczaj niewiele. Sprzedawcy średnio spędzają około 20% (a w skrajnych przypadkach ok. 10%) swojego czasu na osobistych wizytach u klientów. Pozostały czas muszą przeznaczyć na planowanie, administrację, koordynowanie oraz podróże.

Optymalizacja procesów oraz ustalenie priorytetów mogą wydłużyć efektywny czas sprzedaży. Czy w firmie pracownicy administracyjni mogliby przejąć część zadań, którymi są obciążeni przedstawiciele handlowi?  Na efekty tak prostego usprawnienia nie trzeba będzie długo czekać.

A może przedstawiciele handlowi powinni inaczej planować wizyty u klientów? Zmniejszenie czasu spędzanego przez sprzedawców „w drodze” pomoże w lepszej organizacji wizyt. W zasadzie w łatwy sposób sprzedawcy będą mieli więcej czasu na spotkania z klientami.

Klientom należy poświęcać zoptymalizowaną ilość czasu, ponieważ różni klienci mają różną wartość dla firmy. Z praktyki projektowej wynika, że handlowcy najczęściej traktują wszystkich klientów tak samo i każdemu poświęcają porównywalną ilość czasu. Jest to nieefektywne podejście, które można zmienić dzięki odpowiedniemu planowaniu wizyt z uwzględnieniem wartości klienta.

Analiza czasu poświęconego przez sprzedawców na poszczególne aktywności pozawala na ocenę efektywności procesów oraz działań sprzedażowych.

Ustalanie warunków handlowych

Jak zmotywować klientów działać na korzyść firmy? Do tego jest potrzebny system warunków handlowych. Zwiększenie obrotu, zwiększenie pojedynczych zamówień, skrócenie terminu płatności, akcje promocyjne i marketingowe, zamówienia nowych produktów etc. – to są zachowania motywacyjne. Na warunki handlowe z kolei składają się m.in.: rabat pieniężny, rabat towarowy, bonus, skonto oraz termin płatności.

System warunków handlowych ma ogromny wpływ na finalną cenę i na rentowność sprzedaży. Nagradzanie klientów (za generowane obroty, składanie dużych zamówień, szybkie płatności itd.) jest bardzo dobre pod warunkiem, że system jest spójny. Zdarza się, że zespoły sprzedażowe mają  dużą dowolność w kształtowaniu warunków transakcji. Może to być powodem utraty znaczącej części marży.

Dlaczego tak się dzieje?

Po pierwsze dla zespołu sprzedażowego priorytetem jest zamknięcie transakcji. W opinii sprzedawców klient szybciej się zgodzi na zakup, jeśli się pójdzie na ustępstwa i zaoferuje korzystne warunki transakcji. Rzeczywistość jest jednak trochę inna. Przedstawiciele handlowi częstokroć przeceniają wrażliwość cenową klienta oraz przeszacowują prawdopodobieństwo jego utraty w przypadku żądania wyższej ceny.

Po drugie wielu sprzedawców w pełni nie rozumie zależności pomiędzy ceną, wolumenem a zyskiem. Zawsze pytam zespoły sprzedażowe: „O ile spadnie wolumen sprzedaży, jeśli nieznacznie podniesiemy cenę bądź zredukujemy rabat?”. Zazwyczaj odpowiedzi nie są optymistyczne. Wtedy pokazuję obliczenia wpływu podwyżki ceny na zysk uwzględniając oszacowany spadek wolumenu. W zdecydowanej większości przypadków zysk byłby większy po podwyżce (lub redukcji rabatu). Zawsze część zespołu sprzedażowego nie może uwierzyć, że można sprzedawać mniej, a zarobić istotnie więcej.

Po trzecie czasami sprzedawcy nie potrafią umiejętnie argumentować wartość swojej oferty. Klient zawsze chce rozmawiać o cenie transakcji. Sprzedawca z kolei powinien unikać rozmowy o cenie, a koncentrować się na udzieleniu odpowiedzi na pytanie: „Co zyskuję?”. Klient nie jest zainteresowany szczegółami technicznymi, tylko korzyściami nabywanego produktu. Wartość produktu również można argumentować poprzez znajomość oferty konkurencji. Tak więc nie wszystko się sprowadza do ceny!

Po czwarte zdarza się, że warunki handlowe raz ustalone z danym klientem nie są weryfikowane. Obroty na danym kliencie mogły spaść kilkukrotnie, ale nikt nie zwraca uwagi na wynegocjowane w przeszłości warunki handlowe, z których nadal czerpie profity tenże klient. Ciągłe monitorowanie wyników klienta i rewizja warunków handlowych z nim ustalonych są odpowiedzią na takie sytuacje.

Po piąte zazwyczaj klienta reprezentują profesjonalni kupcy biegli w taktykach negocjacyjnych. Oni zapowiadają duże zamówienia i długoterminową współpracę, które kończą się na jednym o połowę mniejszym od deklarowanego zamówieniu. Tylko spójny i szczelny system warunków handlowych może zapobiec takim manipulacjom.

Co się składa na wartość produktu?

Proces sprzedażowy w praktyce

Wyżej przedstawione podejście warto pokazać na przykładzie zrealizowanego projektu dla jednego z naszych Klientów – producenta materiałów budowlanych. Firma obsługiwała w sumie prawie 1000 klientów w kilku kanałach: hipermarkety, hurtownie, firmy wykonawcze, inwestycje, sprzedaż bezpośrednia (tzw. door-to-door).

Cały proces podzieliliśmy na dwa etapy.

Najpierw przypisaliśmy klientów do właściwych kanałów. Okazało się, że tylko 30% klientów było przypisanych do odpowiednich kanałów. Zmiana kanału sprzedaży i sposobu obsługi klienta zazwyczaj nie jest prosta.  Szczególnie, gdy wiąże się z przesunięciem klienta do kanału, w którym otrzymuje on mniej wartości dodanej, np. przejście ze sprzedaży bezpośredniej na współpracę przez dystrybutora. Kluczowe jest tu:

  • odpowiednie przypisanie klientów do właściwego kanału sprzedaży,
  • właściwe przygotowanie procesu,
  • strategia migracji klientów i
  • argumentacja i uzasadnienie zmian dla każdego klienta.

Nawiasem mówiąc powyższe punkty często są kluczowymi czynnikami sukcesu na kolejnych etapach wdrożenia zmian w strategii sprzedaży.

Kolejnym krokiem było przygotowanie systemu warunków handlowych. Ten etap został podzielony na dwie części: koncepcyjną i wdrożeniową.

Na etapie koncepcyjnym wybraliśmy właściwe elementy systemu, wagę każdego z nich, poziomy spełnienia danego elementu (np. zero-jedynkowy, schodkowy, ciągły), symulację wartości docelowych, poziomu warunków handlowych dla pojedynczego klienta, ocenę efektu ekonomicznego (jaki jest estymowany wpływ na rentowność firmy wprowadzenia nowego systemu).

Na etapie wdrożenia skupiliśmy się na operacyjnym zatasowaniu wypracowanej koncepcji w praktyce. Niezwykle istotnym elementem w tej części był operacyjny plan wdrożenia szczegółowo opisujący wszystkie elementy procesu: Kto? Co? Kiedy? Jak? Jaki jest spodziewany efekt? Jak będziemy mierzyć postęp wdrożenia? Co zrobimy, jeśli proces wdrożenia nie będzie przebiegał tak jak planowano?

Dzięki takiemu ustrukturyzowanemu podejściu udało się ograniczyć koszty obsługi sprzedażowej o ponad 10% przy jednoczesnym wzroście rentowności sprzedaży (ROS) o 1 p.p.

Obserwuj nas