Transformacja energetyczna – jak się do niej przygotować? Transkrypt z wydarzenia

[0:00:00]

Dawid Gorol: Dzień dobry. Witam serdecznie. Nazywam się Dawid Gorol. Jestem starszym konsultantem w Zespole Energy & Renewables i zapraszam na webinarium dotyczące transformacji energetycznej. Jak pewnie Państwo wiedzą transformacja energetyczna otacza każdego z nas, otacza każdą firmę. Każdy z nas się z tym mierzy i dlatego na rynku powstało wiele firm, wielu ekspertów, wiele opinii i wiele mitów dotyczących transformacji energetycznej. Dlatego też pojawiło się po naszej stronie, pojawił się po naszej stronie pomysł, bo stworzyć dedykowane spotkanie, dedykowane webinarium, aby odpowiedzieć sobie na kluczowe pytania nurtujące Państwa, nurtujące naszych klientów, czasami też nas i stwierdziliśmy, że wykorzystamy pytania które po państwa stronie się pojawiły do tej pory i odpowiedzi na nie, odpowie na nie 9 ekspertów z PWC, którzy na co dzień zmagają się z tymi pytaniami ze swoimi klientami.Dziękujemy bardzo za wszystkie pytania wszystkie pytania które do tej pory zostały przez państwa przesłane. Na część z nich odpowiemy na dzisiejszym spotkaniu, a na część z nich postaramy się odpowiedzieć po tym webinarium kontaktując się bezpośrednio z państwem. Poświęcimy sobie dzisiaj 2 godziny, aby poruszyć te wszystkie zagadnienia, które państwo do nas przysłali, które stwierdziliśmy że są najlepsze do omówienia, tak aby jak najlepiej państwu nakreślić cały zakres związany z transformacją energetyczną. Zanim przejdziemy sobie jeszcze do agendy, chciałbym też zaznaczyć bardzo prosimy żeby państwo zadawali pytania na czacie, który jest dostępny dla państwa. Na te pytania nie będziemy dzisiaj odpowiadać,nie mamy tutaj sekcji takiej Q&A dedykowanej odpowiedziom na te pytania, jednakże postaramy się na nie odpowiedzieć jak najszybciej po spotkaniu. Dodatkowo też w przyszłym tygodniu do państwa zostanie przesłane nagranie z tego spotkania tak żeby państwo mogli sobie to później jeszcze raz obejrzeć. Przechodząc do konkretów dzisiejsze spotkanie będzie podzielone na cztery kluczowe części: sektor energetyczny i odnawialne źródła energii; strategia dekarbonizacji i obliczanie śladu węglowego; dotacje na transformację energetyczną, finansowanie, taksonomia oraz wsparcie prawno-podatkowe. Każda z tych części będzie podzielona, będzie miała swój dedykowany czas i dla każdej z tych części będziemy mieli dedykowanych ekspertów, którzy będą starali się odpowiedzieć na te pytania. No widziałem te pytania wcześniej są bardzo ciekawe, także z wypiekami na twarzy czekam na nie razem z państwem. Możemy przejść do pierwszego do pierwszego etapu. Pierwsza część to sektory energetyczny i odnawialne źródła energii energii. A ze mną Dorota Dębińska-Pokorska, która jest liderem zespołu Energy & Renewables oraz Jan Biernacki, który jest dyrektorem w tym samym zespole. Na sam początek, jako wprowadzenie, Dorota bardzo poprosilibyśmy Ciebie o odpowiedź na pytanie: czym jest transformacja energetyczna oraz kogo ona dotyczy.

Dorota Dębińska-Pokorska: Dzięki Dawid za spotkanie. Rzeczywiście w przestrzeni publicznej mamy dużo mitów na temat transformacji energetycznej. To tak tradycyjnie się kojarzy, że transformacja energetyczna to dotyczy energetyków, a otóż nie transformacja energetyczna dotyczy absolutnie każdego konsument energii elektrycznej, aczkolwiek czym wyższy wolumen zużycia tej energii elektrycznej, tym ta transformacja jest istotniejsza. I to nie jest tylko energia elektryczna, to jest szeroko pojęta energia, która ma różne nośniki, czy na poziomie gazu, czy w ogóle konsumpcji innych rodzajów energii. Więc jest to szeroko pojęta redukcja zużycia energii oraz optymalizacja zużycia tej energii, bo jedno pojęcie nie jest tożsame z drugim.I czy to jest dla mojej firmy? Tak, jest to dla każdej firmy. A dlaczego jest dzisiaj istotne. Istotne jest, bo coraz trudniej jest dostać dofinansowanie, jeżeli nie korzysta się z czystej energii. Coraz trudniej jest walczyć o swoich klientów końcowych jeżeli się nie ma przedsiębiorstwa który właśnie transformuje się energetycznie, więc to środowisko zewnętrzne wymusza aby każde przedsiębiorstwo tą transformację energetyczną przechodziło. Więc czym jest transformacja energetyczna? Transformacja energetyczna jest redukcją i optymalizacją zużycia energii   prowadzącą do redukcji śladu węglowego w pigułce. Dzięki.

DG: Dzięki wielkie za wprowadzenie. No to Janku, może teraz przejdziemy do Ciebie. Transformacja energetyczna w sumie jest czymś nowym i firmy nie mają swoich dedykowanych zespołów tylko do ESG na przykład, chociaż coraz częściej już tak jest, jednakże dotyka ona kilku różnych działów i żeby dobrze się do niej przygotować najczęściej trzeba zaangażować kilka z nich. Także pytanie jest: jakie zespoły potrzebuje zaangażować w mojej firmie, a żeby tą transformację przeprowadzić i na jakie obszary mojej firmy ta transformacja energetyczna ma wpływ?

Jan Biernacki: Jasne. Dzięki, to postaram się na to odpowiedzieć.  To może zacznę od tego jak firmy zwykle to rozwiązują i jak ta sytuacja często wygląda i jak ja wierzę, że po prostu byłoby najefektywniej. Obszar energii jeszcze rok temu, w dużej części przedsiębiorstw był zarządzany przez zespoły na przykład techniczne, które kupowały energię i zajmowały się przyłączami, a to natura rynku energetycznego jest trochę inna niż dedykowanie to zespołom technicznym, inżynierskim, które mają się zajmować energią elektryczną. Tak naprawdę, kupowanie energii jest bliższe do zabezpieczenia kursów walut, do zabezpieczania stopy procentowej, do zarządzania pozycją i ryzykiem. Kompetencje działu finansowego. Jeżeli chodzi z kolei o to jak wpływa to na ślad węglowy, dekarbonizację, czy cele zieloności oraz cenę zakupu versus konkurencyjność naszych produktów, to są kompetencje biznesu. Kompletnie osobną kwestią jest sama zieloność, agenda zielona ESG i jakby specjalne działy dedykowane pod to. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że energia elektryczna dotyczy przede wszystkim tych działów, mniej działów technicznych związanych z dostawami energii, bo dostawy energii, to jest po prostu bardziej kompetencja techniczna związana z dystrybucją. Więc mamy sobie działy, których to mocna dotyczy i gdzieś zwykle umiejscowiony jest tak zwany lead. W niektórych spółkach, ten lead znajduje się w biznesie. To biznes zarządza, ustala strategię jak powinna energetyka wyglądać, jak ją kupujemy i ile jesteśmy gotowi na ryzyko, w jaki sposób sie zabezpieczamy i jak to wszystko powinno wyglądać. Egzekucja to już jest trochę osobna sprawa z wykorzystaniem działów zakupów lub technicznych.Ale gdzieś umiejscowiony jest lead. W niektórych spółkach umiejscowiony jest lead po stronie biznesu. Uważam, to jest bliskie mojemu sercu, bo wierze że energia elektryczna powinna być służebna, po prostu do celów biznesowych. W niektórych obszarach, energia elektryczna i władztwo nad nią, lokowana jest z kolei w departamentach finansowych, no bo to jest po prostu duża porcja kosztowa. A biorąc pod uwagę obecną mnogość zabezpieczania wolumenów energii elektrycznej, cen energii elektrycznej, no i prawdę mówiąc wielkie ryzyko związane z zastosowaniem tych strategii, to pasuje to również do działu finansowego.Tak długo jak określone są dosyć jasno granice gdzie jest tak zwany lead nad energią elektryczną i wierzę szczerze, że to powinien być dział biznesowy lub dział finansowy. Jeżeli jest to dział zieloności, to też może mieć sens, tylko też ma oczywiście swoje konsekwencje, że tutaj bardziej się koncentrujemy: niech to teraz absolutnie będzie zielone, i tutaj zielona agenda jest priorytetem. Jest ok, tylko to ma wszystko swoje dosyć duże konsekwencje i ryzyka: jak przeprowadzamy zabezpieczania energii zielonej. 

DG: Dziękuję. Czyli rozumiemy, że to nie jest tak że w sumie jest jeden dział zaangażowany, tylko klika i zamawia, tylko teraz to już jest dużo bardziej skomplikowane i musimy połączyć te.

JB: W dobrym rozwiązaniu tak.

DG: W dobrym rozwiązaniu.Dziękuję. Doroto, czy podałabyś nam jakieś przykłady skutecznej transformacji energetycznej?

DD-P: To jest trudne pytanie, a dlatego że odpowiedź nie jest oczywista. Co to znaczy skuteczna transformacja energetyczna? Możemy sobie powiedzieć, że skuteczna transformacja energetyczna to taka która, powoduje redukcje emisji.Bo do tego, to się powinno sprawadzić. I oczywiście można powiedzieć, że jest ona skuteczna, ale pytanie ile ona kosztuje.Ile ona kosztuje, bo wadą transformacji energetycznej jest to, że ona niestety kosztuje. I jak mówimy, rozmawiamy z naszymi klientami to gdzie są dylematy? Dylematy są tam, że , co słyszymy: ja bardzo chcę transformować energetycznie swoją organizację, ale nie mogę doprowadzić do tego, że moja organizacja przestanie być konkurencyjna względem rynku. Ja oczywiście to rozumiem. Jakbym prowadziła to samo przedsiębiorstwo, moja logika by była jednakowa. Więc jak pochodzić te dwie, dwa światy, żeby nie pogorszyć swojej pozycji konkurencyjnej, co jest faktem, a jednocześnie transformować energetykę. I dobra informacja jest taka, że da się to zrobić. Da się to zrobić dokonując mądrych wyborów. I teraz jak mówimy o tym czym jest mądry wybór. Mamy bardzo ambitne organizacje, które wyznaczają sobie cele w oparciu o transformację energetyczną, mówiąc że będą mieli inne rozwiązania technologiczne, które będą redukowały te emisje.  I oczywiście na slajdach, no konsultanci kochają slajdy, na slajdach to wygląda absolutnie genialnie, natomiast po 2-3 latach realizacji takiej strategii okazuje się, że ona się dzieje. Dlaczego się nie dzieje? Bo biznes podnosi rękę i mówi: nie możemy tego robić, bo ta technologia powoduje problemy w tym naszym biznesie, która próbowaliśmy zaimplementować albo właśnie tracimy tą naszą konkurencyjność, więc nie możemy mieć droższej operacji, bo będziemy przegrywali z konkurentami. I gdzie jest ten balans? No balans jest wtedy, kiedy mówimy, że są takie rozwiązania, które po prostu leżą na półce. I to też pochodzi z naszego polskiego rynku: potencjał transformacji energetycznej w polskich przedsiębiorstwach jest niewykorzystany. Często leżą tak zwane: low hanging fruits, gdzie wystarczy zrobić proste działania, aby mieć niższy koszt tej szeroko pojętej energii, ale firmy po prostu na tym się nie znają, nie potrafią tego robić i dokonywanie tych implementacji, tych quick winów, które redukują tą emisje, to to jest ta droga, którą firma powinna podążać, a jeżeli są to rozwiązania, które rzeczywiście zaburzają tą pozycje konkurencyjną firmy, to trzeba się nad tym zastanowić, jak to albo sfazować, albo czy rzeczywiście organizacja chce to zrobić albo że ma gotowość zainwestować w innym miejscu i gdzie indziej transformować energetykę, bo mniej to boli właśnie tą silną, priorytetową pozycje konkurencyjna. I co to znaczy w praktyce? W praktyce, tak, czy chce mieć , gdybym prowadziła firmę transportową, wyższe koszty transportu? Nie, nie chcę mieć, ale czy mogę robić coś innego? Mogę. Moje pracownicy mogą chociażby przechodzić na samochody elektryczne. Więc menu jest duże, ważne żeby wybierać to co rzeczywiście pomaga organizacji rosną, nie uderzając w jej pozycję konkurencyjną i te inicjatywy wybierać i tak prowadzić tą transformację energetyczną i zawsze ten balans może być znaleziony. To jest akurat dobra informacja, że skuteczna transformacja energetyczna to taka, która służy firmie, a nie powoduje, że ta firma traci swoją własną konkurencyjność.

DG:  Dziękuję. Idąc dalej coraz częściej, tak jak wspomniałem, każdy z nas spotyka się z tą transformacją energetyczną. Część firm już próbuje na własną rękę, podejmować jakieś działania albo snuć jakieś plany i często pojawia się u nas jedno pytanie, które jest częstym pytaniem: czy lepiej kupować zieloną energię od dostawcy czy może ja powinienem samemu zainwestować we własne źródło i wyprodukować tą energię samemu? Janku, czy mógłbyś odpowiedzieć na to pytanie?

JB: To jest moje ulubione pytanie od klientów i rzeczywiście słyszałem je już wielokrotnie. Już jedno takie nagranie z Dorotą mieliśmy, gdzie nasza odpowiedź: czy lepiej wybudować własne źródło OZE? Nasza odpowiedź była nie.Ale dopowiem szczegóły. Wybudować własną instalację można na dwa sposoby. Jedno tą są tak zwane instalacje on-side przysłowiowa fotowoltaika na dachu w firmie. SUper, fajne ekonomiczne rozwiązanie. Do kilku procent zużycia energii elektrycznej, przeważnie, to są świetne rozwiązania dla biznesu, dla tego żeby część swojego zapotrzebowania na energię elektryczną w sposób bardzo ekonomiczny zaadresować. I to jest dobre rozwiązanie. Można się czasem pokusić na terenach przemysłowych przyległych do jakiejś lokalizacji np: o ową fotowoltaikę, chociaż ja jestem sceptyczny wobec tych rozwiązań, bo uważam że ryzykowanie gruntami pod rozbudowę fabryki w przyszłości, to ja będąc właścicielem, nie chciałbym podejmować takiego ryzyka, gdy mam lepsze dostępne alternatywy. Wię takie małe instalacje na dachu: tak. Jeżeli często słyszę pomysły: kupmy wiatrak albo kupmy wielką fotowoltaikę; albo ja nie będę kupował na rynku, ja sobie sam to wybuduje i tam 20 MW. To odpowiedź już brzmi: nie, to nie jest dobry pomysł dla przedsiębiorstw, które są konsumentami energii elektrycznej. Jest multum powodów. Zewnątrz jak może to wyglądać dobrze na slajdzie, a w praktyce, no to powiedziałbym tak: Przedsiębiorstw, które budują w Polsce fotowoltaikę i farmy wiatrowe, jest kilkanaście, kilkadziesiąt firm, które zajmuje się tym biznesem. Bo to jest wielki biznes i one są stworzone po to, żeby to robić. Całe te organizacje są zoptymalizowane po to żeby przeprowadzić proces developmentu, który jest bardzo trudny, złożony, czasochłonny i ryzykowny. Potem proces budowy i kontaktowania tych źródeł i teoretycznie te organizacje robią tylko to. Więc, gdy przychodzi do mnie wytwórca czekoladek firma retailowa i mówi, że zreplikuje ten proces i będzie  bardziej efektywna, lepsza i to będzie tańsze rozwiązanie, to to jest po prostu nieprawda. To jest po prostu nieprawda i jakby abstrahując od tego że to będzie “taniej”, bo zasadniczo mam duże wątpliwości czy będzie, to firma również wchodzi w szereg dodatkowych ryzyk związanych z tym rozwiązaniem i to jest fundamentalnie, uważam, że nie ma sensu. Pewnie są jakieś przypadki, gdzie to może być uzasadnione. Jest ic pewnie niewiele. Są przykłady firm, które to zrobiły, ale na przykład ktoś czasem rzuca przykładem firmy IKEA, która kupiła własne farmy wiatrowe, to to nie jest dobry przykład, bo firma IKEA niekoniecznie, nie znam szczegółów,niekoniecznie  robi to pod własne zapotrzebowanie i zasadniczo nie jest to dobre rozwiązanie w szczególności gdy mamy alternatywę. Przecież ten sam efekt możemy zrealizować bezinwestycyjnie, dużo szybciej, dużo bezpieczniej i korzystając z tego, że są wyspecjalizowane firmy, wybudują dla nas to aktywo i zakontraktują z nami energie elektryczną długoterminowo. Dokładnie ten sam efekt. Zielona energia długoterminowo, zakład o cenę, bo czym się różni wydanie CAPEXu na farmę wiatrową labo fotowoltaikę verus kupienie energii po stałej cenie długoterminowo. Efekt jest ten sam, przy dużo mniejszej inwestycji i łatwiejszej implementacji. Więc tak bym chyba odpowiedział na to pytanie o własne aktywa.

DG: Czyli rozumiem, że jest jakiś potencjał w małej części pokrycia swojego zużycia on-sidami, ale jeżeli chodzi o jakąś większą skalę, to głównie tutaj jednak mowa o kontraktach ewentualnie. No dobrze, to w takim razie może zrobimy sobie follow-up tego pytania i w sytuacji kiedy inwestuje w on-side instalacje, to już  powiedziałeś, że głównie to mówimy o fotowoltaice z uwagi na jakieś ograniczenia czy to regulacyjne bądź czy to  powierzchniowe. Jednakże w sytuacji, kiedy kontraktujemy tą energię, kolejnym pytaniem by było: z jakim rodzajem źródła energii najlepiej się kontaktować, jak to dostosować do mojego indywidualnego profilu, bo to nie jest u każdego tak samo.

JB:  Dzięki. To jest też bardzo istotny wątek jeżeli chodzi o zakup energii odnawialnej. Bo energię odnawialną można kupować na szereg sposobów i myślę, że nie ma takiego rozwiązania one size fits all, bo po prostu potrzeby biznesu są zróżnicowane. Patrząc przez sektory, które konsumują energię elektryczną; sposób, potrzeby na przykład sektora telekomunikacyjnego verus sektora automotive produkującego na komponenty dostawców w łańcuchu wartości produkcji samochodów osobowych na przykład, profile zużycia energii elektrycznej i potrzeby takich firm są totalnie różne. Fotowoltaika może bardziej pasować do telekomunikacji ale do sektora automotive, fotowoltaika może być ekstremalnie problematyczna. Między innymi ze względu na to, że tam często są po prostu przestoje na lato, przezbrojenia i nie będziemy mieli jak konsumować tej energii elektrycznej. Więc pewnie z spektrum sposobów na zakup energii elektrycznej czy to jest: Pay-as-produced, Pay-as-nominated, Baseload, Guaranteed curve, zawsze trzeba to dostosować do odbiorcy. Myślę jednak, że to co, chyba z Dorotą  często rozmawiamy ostatnimi czasy o fotowoltaice w takim kupowanie energii wtedy kiedy ona produkuje Pay-As-Produced. Nawet naszym zdaniem coraz  to bardziej problematyczne robi się zakup energii z fotowoltaiki w takiej konfiguracji, głównie ze względu na to że puste godziny. To widać jak fotowoltaika produkuje, to widać jak bardzo dołują się ceny energii w Polsce i jakby kontaktowanie długoterminowe takiego źródła robi się coraz coraz bardziej ryzykowne. No bo po prostu ten zakład o cenę versus ceny godzinowe, pokazuje że po prostu możemy nie odnieść pożądanego przez nas efektu. Więc lepiej, to na czym można się zastanawiać to żeby zostawić tak zwaną otwartą pozycję tutaj, w tym obszarze. 

DG:  Ty nawiązujesz między innymi do tego, że mieliśmy na przykład pierwszy raz ujemne ceny w zeszły weekend.

JB:  Tak, dokładnie. To jest pochodna między innymi tego. Oczywiście tutaj nakłada się szereg czynników i to niekoniecznie będzie regularnie działo się w Polsce w tej mocy, ale efekt fotowoltaiki na rynek jest widoczny i jest bardzo silny po prostu na ceny godzinowe.

DG:  Dziękuję. No dobrze. Także chcemy pokryć najczęściej jak największą część naszego zużycia zieloną energią. Mamy swoje cele ESG i tak dalej, ale jednak na koniec dnia pojawia się pytanie: ile muszę zainwestować w tą transformację energetyczną oraz ile mogę na tym zarobić? Dorota, czy mogłabyś spróbować odpowiedzieć na to pytanie? 

DD-P: To mój ulubiony modus operandi transformacji energetycznej to zgodnie z zasadą również tą która jest mi bliska mojemu sercu, co by tu zrobić żeby zarobić, a się nie narobić. Tak więc skuteczna transformacja energetyczna to taka gdzie nie muszę nic inwestować i to jest takie dominujące, bliskie mojego serca myślenie o transformacji energetycznej, no i pytanie: czy to jest możliwe? Tak, oczywiście, jest możliwe, bo robimy transformacje, cała w ogóle idea europejska transformacji energetycznej, to jest idea poszukiwania oszczędności. Po to robimy energię odnawialna, abyśmy mieli nizszą cenę energii elektrycznej. Po to robimy właśnie tą transformację. Tak samo firma powinna robić po to tą  transformację, aby generalnie mieć niższe koszty. Taka jest idea transformacji energetycznej, więc pytanie: ile rocznie zaoszczędzę wielu Państwa nurtwało, ile rocznie zaoszczędzę? Zakup energii zielonej, mądry zakup energii zielonej, daje dwa efekty. Po pierwsze kupujemy ją taniej, po drugie kupujemy ją po znanej cenie. Czyli to są te dwie wartości, które mamy z kontraktowania energii odnawialnej i po to to robimy, tak. Tylko powiedziałam, że to jest mądre, dlatego że kupowaniem energii elektrycznej, tej zielonej, można sobie również zrobić krzywdę. Czyli można mieć setki milionów oszczędności i setki milionów starty. Więc przy mądrym podejściu, my na tym rzeczywiście zarabiamy. Po to są te kontrakty podpisywane, po to jest ta energia kontraktowana, a energia zielona jest tańsza. I to co Janek przed chwilą mówił, właśnie no obserwujemy to na polskim rynku: co to znaczy cena ujemna? Cena ujemna pokazuje nam, jak źródła odnawialne dekarbonizują cenę energii elektrycznej. W momencie kiedy wieje i świeci mamy poziomy 70 zł za MWh na rynku versus 600 zł w nocy. To jest właśnie efekt energii odnawialnej. Czy to kupować? Tak. Madrzę? Tak. Głupio? Nie. Więc to są te wytyczne jeżeli chodzi o całą transformację energetyczną. Tylko transformacja energetyczna to nie jest tylko zakup energii odnawialnej. Transformacja energetyczna to jest: czy powinien wymienić promienniki w swoich centrach logistycznych z gazowych na elektryczne? Nie. A dlaczego? Bo będzie wyższy OPEX. Nie. Dlaczego? Bo będzie wyższy CAPEX i tak się jakby nie robi. I to jest tak walka: gdzie ja chcę dzisiaj coś zmienić w swojej organizacji, ale po to żeby moja organizacja była lepsza, bardziej konkurencyjna. Kolejne mity: samochody elektryczne. No wspaniale, że firma chce się tak dekarbonizować, że sobie wszystkie samochody zrobi elektryczne plugin’owe, bądź hybrydowe. I tutaj fakty versus mity. Plugin’owe samochody palą więcej paliwa niż spalinowe samochody. Elektryczne samochody; gdzie może dojechać nasz pracownik, który mieszka na dalekim południu Polski bez dostępu do ładowarki? No nigdzie, tak. Więc super, wydaliśmy setki tysięcy złotych na samochody, które nigdzie nie dojadą. Więc transformacja energetyczna, mądra transformacja energetyczna nie kosztuje, ona po coś się ją robi, żeby było lepiej a nie gorzej. A przykładów tej niemądrej transformacji no mamy dużo, więc warto jednak się zastanowić nad tym po co to robimy, co można zrobić, ile nas to kosztuje. I jak patrzymy na organizację, to są jednak walki pomiędzy tym biznesem, pomiędzy CFO, pomiędzy osobą odpowiedzialną za ESG, każdy, jak w każdej organizacji ma lekko rozłączne cele, ale puenta jest tak, że one mogą funkcjonować razem tak długo jak to się robi z głową po to żeby oszczędzać, a nie płacić więcej.  

JB: Powiem jeszcze słowo, że w transformacji energetycznej jest szereg działań, które właśnie bezinwestycyjnie można zrealizować i zaoszczędzić i usprawnić w obszarach, które zwykle się oglądane jako poza czystym zakupem energii elektrycznej, w obszarach którym organizacje do tej pory się nie przyglądały. I co więcej, mamy szereg nowych sposobów nawet realizacji inwestycji i tak żeby ktoś poniósł na siebie CAPEX, a my to po prostu inaczej opłacimy, więc nie musimy wydatkować z budżetu nakładów inwestycyjnych, więc rozwiązań jest szereg i jakby możliwości.

DD-P:  Ostatnie słowo komentarza, bo też korzystając z praktyki: dlaczego firmy często się mijają w tej transformacji energetycznej, podejmują niewłaściwe decyzje, dlaczego te decyzje przynoszą szkody , a nie korzyści? Dlatego, że transformacja energetyczna, ona jest holistyczna przechodzi przez całą organizację. Więc to nie jest jakby temat dla działu technicznego, temat dla CFO, to jest temat dla całej organizacji, która często nie ma jako priorytetów swoich, w swoich działaniach oszczędzanie tej energii szeroko pojętej. Ludzie mają inne zadania. Więc taki parasol, który będzie patrzył na to jak biznes może implementować transformację energetyczną, to jest ta funkcja, której brakuje w organizacjach, a która tą transformację może prowadzić i to jest coś nowego, co zawitało na nasz rynek od lat 3,  a co powinno się wykreować w organizacji: parasol który widzi transformacje holistycznie. Dzięki Dawid.

DG:  Dziękuję. To myślę, że tym jakże ważnym, ale i pozytywnym stwierdzeniem możemy zakończyć tą część. Czyli podsumowującej, jeżeli robimy to mądrze, możemy pokrywać nasze zużycie zieloną energią, oszczędzać energię, albo bez inwestycji albo z niewielkimi inwestycjami i możemy też robić to dodatkowo na tym zyskując. Janku, Doroto, bardzo dziękuję. Jeżeli macie jakieś pytania na temat aspektów, które tu teraz poruszyliśmy lub związanych biznesowo z energetyką, odnawialnymi źródłami, proszę się kontaktować bezpośrednio z Jankiem czy z Dorotą. Kończymy pierwszą część. Teraz chwilka przerwy na to żebyśmy zmienili naszych panelistów i za chwilkę do Państwa wracamy, a w między czasie też chciałbym zaprosić Państwa do tego żeby zapisywać się do naszego newslettera o ESG, w którym na bieżąco informujemy Państwa o nowych tematach z branży. Dziękuję.


[0:26:27]

DG: Jesteśmy z powrotem. Teraz przechodzimy do sekcji: obliczanie śladu węglowego oraz strategia dekarbonizacji. A ze mną Agnieszka Rogowiec, senior menadżerka w Zespole ESG oraz Jola Baran, menadżerka w Zespole ESG. A więc tak, może zaczniemy od Ciebie Agnieszko, czy zechciałabyś nam odpowiedzieć na pytanie: czym jest strategia dekarbonizacji? Dlaczego potrzebuje planu w mojej spółce.

Agnieszka Rogowiec: Dzięki Dawid. Bardzo mi miło. Witam wszystkich obecnych online. To może ja zacznę właściwie od definicji dekarbonizacji, bo wydaje mi się, że to jest kluczowe żeby w ogóle rozpocząć ten temat. Dekarbonizacja, tak naprawdę polega na odchodzeniu od zależności od paliw kopalnych, które są głównym źródłem emisji CO2 i przechodzeniu na bardziej zrównoważone źródła energii. Dokładnie takie o których rozmawiali wcześniej Dorota z Jankiem, czyli energia odnawialna. Z kolei strategia dekarbonizacji to nic innego jak plan działań, kompleksowy plan działań, który ma na celu wsparcie spółki w redukowaniu tych emisji gazów cieplarnianych, zwłaszcza tego dwutlenku węgla nieszczęsnego i tak naprawdę pomocy spółce w przyczynianiu się do ograniczania zmian klimatycznych. Głównym celem, tak naprawdę, strategii jest znalezienie rozwiązań i wdrożenie rozwiązań, które są alternatywą do tych, które są teraz obecne na rynku. I przechodząc do drugiej części pytania, czyli tak naprawdę dlaczego spółka, dlaczego państwo, być może potrzebują tej strategii. Powodów jest wiele, ja się skupię na tych najbardziej kluczowych, które z mojej perspektywy, z perspektywy moich doświadczeń z klientami są najbardziej istotne i warto się na spokojnie nad nimi zastanowić Pierwszy z nich to jest nic innego jak odpowiedzialność społeczna i odpowiedzialność środowiskowa, odpowiedzialność ekologiczna. W dobie, kiedy naprawdę te zmiany klimatu są olbrzymie, każda ze spółek powinna zastanowić się i wziąć odpowiedzialność za emisje, za to co emituje, w jaki sposób emituje i dążyć do minimalizacji w największym stopniu tego negatywnego wpływu na środowisko. Jednym z kluczowych kroków jest, w tej realizacji, jest przejście na niskoemisyjne technologie. I wszystkie te działania, to nie tylko wpływ pozytywny na środowisko, ale to też szansa tak naprawdę dla przyszłych pokoleń, które przyjdą po nas, no i muszą mieć jeszcze jakieś sensowne miejsce do życia.Powiedzmy sobie szczerze, tak. Na przykład raport IPCC pokazuje, że te założenia które były robione jakiś czas temu dotyczące jak dotkliwe będą zmiany klimatu i jak będzie wpływała emisyjność na zmiany klimatu okazały się dużo łagodniejsze niż to jest faktycznie. Dlatego też każdy ułamek stopnia w tym momencie jest tak bardzo istotny. Nie stopień, tylko nawet ułamek i o to walczymy. Kolejny powód to regulacja. Mamy zobowiązania na poziomie globalnym, mam tu na myśli porozumienie paryskie, mam tu na myśli cele zrównoważonego rozwoju ONZ, które są przekładane na regulacje i jest to między innymi jest to Europejski Zielony Ład czy też Europejskie Prawo Klimatyczne, które to regulacje stanowią wiążące prawnie cele i zobowiązują do dążenia do obniżenia emisji, do redukcji emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55% do 2030 roku w porównaniu z 1990.Także, wiele krajów przekłada to na lokalne przepisy i regulacje, jak na przykład ostatnio, regulacja o której jest ostatnio coraz głośniej czyli CBAN. No i właśnie cały ten plan, cała ta strategia spółek, które kontrybują do zmian zarówno  na poziomie krajowym, regionalnym jak i globalnym, wspiera i pomaga realizować obowiązki nakładane przez regulacje. Kolejny punkt to obszar finansowania i tutaj myślę, że nie muszę jakoś specjalnie tego wyjaśniać, bo to bardzo dobrze widać gołym okiem to co się dzieje na rynku. Zarówno instytucje finansujące takie jak EBRD czy też fundusze.  W swoich decyzjach inwestycyjnych kładą olbrzymi nacisk na kwestie ESG, a jednymi z kluczowych filarów tego całego obszaru ESG jest właśnie ślad węglowy i cała strategia dekarbonizacji. I widzimy co się dzieje na rynku. Widzimy jak bardzo duże zapotrzebowania jest na wyznaczanie celów w zakresie emisyjności, co więcej ostatnio robiliśmy takie badanie i ono wykazało, że 75%, aż 75% inwestorów patrzy na to co spółka robi w tym zakresie i od tego uzależnia swoje, brzydko mówiąc, go no-go jeśli chodzi o daną inwestycję. Kolejny aspekt to redukcja kosztów, no ale to już również Dorota z Jankiem myślę, że wystarczająco pokryli, że przejście na bardziej efektywne energetycznie rozwiązania, przejście na OZE i niekoniecznie w modelu robienia swojej instalacji, ale w przyjęciu innych rozwiązań, to są, to mogą pomóc firmom po prostu obniżyć, zmniejszyć zdecydowanie koszty operacyjne. Ostatni punkt dotyczy technologii, dotyczy innowacji i dotyczy też modelu biznesowego. Bo w ramach planowania, w ramach jakby przygotowania strategii dekarbonizacji często wymagane jest wprowadzanie nowych technologii. A te nowe technologie, tak naprawdę są, mogą w bardzo łatwy sposób otworzyć drogę do innowacyjnych rozwiązań dla spółek, a co za tym idzie po prostu nowych możliwości biznesowych no i oczywiście korzyści, korzyści finansowych. Warto również wspomnieć o takim aspekcie ekonomicznym i aspekcie dotyczącym bezpieczeństwa, że tak naprawdę odnawialne źródła energii zyskały w ostatnim czasie na uwadze, szczególnie przez sytuacje i przez toczącą się wojnę w Ukrainie.Także podsumowując, także żeby już tutaj  bardzo bardzo nie wydłużać tego mojego wywodu: dla kogo jest plan dekarbonizacji? Plan dekarbonizacji jest dla firm, które nie tylko chcą być zgodne z regulacjami ale też chcą wychodzić ponad, chcą być konkurencyjne na rynku, chcą przyciągać pracowników nowych, ale też jakby dbać o tych którzy, dla których zrównoważony rozwój jest istotny, które chcą uzyskiwać dostęp do nowych rynków, to też jest oczywiście możliwe, no i oczywiście działać odpowiedzialnie i środowiskowo i społecznie jednocześnie obniżając koszty swojej działalności.

DG: Super. Dziękuję. Czyli rozumiem, że mamy szereg bodźców, które nas motywują  do tego aby dokonywać tej transformacji. Mamy też szereg bodźców, które sprawiają, że będziemy bardziej konkurencyjni na rynku. Ale tym jakby najwyższym, nadrzędnym celem jest abyśmy wpływali pozytywnie na środowisko na kolejne pokolenia. Dziękuję bardzo

AR: Zdecydowanie.

DG: Agnieszko, to może idąc dalej.Tak jak już sobie wspominaliśmy kilkukrotnie podczas dzisiejszego webinarium, jest to nowy temat, firmy jeszcze nie wiedzą w jaki sposób dokonywać tej transformacji energetycznej, w jaki sposób dokonywać dekarbonizacji, także może byłabyś w stanie odpowiedzieć nam na pytanie: od czego w ogóle zacząć przygotowanie takiej strategi i jak do tego podejść w firmie tak żeby zrobić to świadomie? Bo tak jak już sobie powiedzieliśmy możemy robić to świadomie, nieświadomie i jeżeli zrobimy to nieświadomie to możemy na tym stracić. Jeżeli zrobimy to świadomie, to jesteśmy w stanie to zrobić dobrze i na tym jeszcze dodatkowo zyskać.

AR: Oczywiście. To nie jest tak że jest jedna odpowiedź na to pytanie To zależy od specyfiki ale ja postaram się to tak ująć tak bardziej wysokopoziomowo. Indywidualne podejścia  to już nie na tym webinarze napewno. Strategia dekarbonizacji opiera się przede wszystkim na wynikach obliczeń śladu węglowego, a także innych emisji gazów cieplarnianych i zaprojektowania, zaprojektowana jest poprzez zidentyfikowanie tych źródeł, ale też poprzez zidentyfikowanie  jakie obszary i jakie działania spółka powinna wdrożyć żeby zminimalizować te emisje.I tak jak wspomniałam, mimo iż potrzeby firm są bardzo zróżnicowane, to każdorazowo należy uwzględnić konieczność wyznaczenia mierzalnych celów. I to są mierzalne cele, ambitne, które zmierzają, które sprawiają że spółka zmierza do neutralności klimatycznej. I te cele zarówno krótkoterminowe jak i długoterminowe najczęściej wyznaczane są w zakresach 1 i 2, a także oczywiście w zakresie 3 z uwzględnieniem wszelkich kategorii tego zakresu. Może słowo wyjaśnienia jeżeli chodzi o te zakresy. To zakres 1 to oczywiście wszelkie bezpośrednie emisje, które generuje organizacja jak również to co jest pod jej kontrolą, a zakres 2 to są wszelkie emisje wynikające z zakupu energii i ciepła, pary i tak dalej. A zakres 3 no to jest cały łańcuch dostaw upstream z uwzględnieniem upstream i downstream. I teraz przechodząc do komponentu dotyczącego regulacji, to bardzo ważnym aspektem jest weryfikacja celów w odniesieniu do porozumienia paryskiego o którym już wspomniałam. A przygotowanie tej strategii dekarbonizacji składa się z wielu kroków, etapów, ważne jest żeby bardzo dobrze każdy z nich zaadresować bo to pomoże później w tym etapie tej pełnej transformacji. Bo najpierw my obliczamy, przygotowujemy się, a później przeprowadzamy faktyczną transformacje spółki. Także ślad węglowy oczywiście numer jeden i tu warto odnieść się do standardu Greenhouse Gas Protocol, który jest czyli protokołem dotyczącym gazów cieplarnianych, który jest najbardziej uznanym na świecie standard rozliczania emisji dwutlenku węgla. Kolejny krok to właśnie to cele . No to to jest olbrzymie wyzwanie, bo cele muszą być ambitne, a jednocześnie realistyczne do spełnienia. To to nie może być tak, że spółka sobie wyznaczy cele bez pokrycia i później, w momencie rewizji tych celów, okaże się, że wcale ich nie spełnia. Także opcjonalnie cele mogą być oparte na nauce i można przyjąć cele krótko, średnio i długoterminowe, które będą służyły jako wyznaczniki postępów spółki. Cele oparte i teraz skupiając się na tych celach opartych na nauce, bo to myślę istotne, istotny aspekt, pokazują one organizacjom jak szybko i jak bardzo muszą one zredukować emisje aby zapobiec najgorszym skutkom zmian klimatu. I one pozwalają również osiągać wymierne cele biznesowe, o których tu tak  wspominamy między zdaniami, ale myślę że jest to bardzo bardzo istotne, istotny aspekt. I warto myślę zainteresować się oceną celów według metodyki science-based-targets czyli to jest tak naprawdę przystąpieniem do tej inicjatywy. SBTi to jest partnerstwo między innymi pomiędzy CDP a WWF i UNGC i ono definiuje i promuje najlepsze praktyki jeżeli chodzi o redukcję właśnie gazów cieplarnianych, ale też podnosi poziom ambicji jeżeli chodzi o strategię korporacyjne spółek zgodnie z nauką o klimacie. I oprócz dekarbonizacji własnych, czyli tych zakresów co wspomniałam, SBTi ta oczekuje właściwie, że spółki zrozumieją cały swój łańcuch wartości czyli ten już wcześniej wymieniony zakres trzeci. Kluczowy punkt jest taki, i też było jako jedno z pytań, że SBTi zawiera wytyczne dotyczące wyznaczania celów zgodnie z celami porozumienia paryskiego. I teraz obecnie jeżeli chodzi o liczby, to globalnie ponad 5000, a lokalnie tutaj u nas w Europie środkowo wschodniej prawie 40 firm jest, korzysta z wytycznych SBTi, także cały czas jest ta przestrzeń. Ze strony naszych klientów wiem, że to jest takie, cały czas temat nie do końca rozgryziony , temat trudny, bo jeszcze wiele osób nie rozumie jak do tego podchodzić, ale ja na pewno sugeruje żeby się zapoznawać. Strona SBTi jest bardzo dobrze przedstawiona, także tam można zasięgnąć ciekawej wiedzy. I tak już kończe bardzo szybko. Trzy rzeczy jeszcze chciałam powiedzieć. W całej tej strategii jest bardzo istotne zaangażowanie zarządu i  pracowników, no bo ktoś musi zaakceptować tą strategię i ktoś musi zdecydować, że poświęcamy czas, zasoby i częściowo finanse na to. Także również taki upstream wśród pracowników jest bardzo istotnym aspektem, bo podnosi świadomośc, a prawda jest taka że strategia dekarbonizacji to nie jest praca tylko zespołu do spraw zrównoważonego rozwoju, zespołu ESG, tylko to co było już wspomniane również przez Dorotę i Janka, to jest praca całej spółki.Od pracowników z linii produkcyjnej, poprzez pracowników administracyjnych, aż po zarząd. Także prawda jest tak, że istotne to jest aby to był wspólny wysiłek no bo wtedy sukces jest również wspólny. Także na koniec dodam, że w całym tym zadaniu oprócz liczenia, ustalania, bardzo istotne jest monitorowanie, weryfikacja i ujawnianie wyników tak naprawdę i postępów, bo to zapewnia zarówno przejrzystość jak i pokazuje odpowiedzialność w stosunku do interesariuszy zewnętrznych jak i wewnętrznych. Także stawiam kropkę. Dziękuję.

DG: Agnieszko, bardzo dziękujemy za te informacje. W takim razie Jola, teraz może jakieś pytanie do Ciebie. Agnieszka już wspomniała wcześniej o zakresach 1,2,3, tak bardziej w branży potocznie nazywane scope 1,2,3. Czy byłabyś w stanie trochę szerzej opowiedzieć nam o tych zakresach? Czym one są?Kogo one dotyczą?

Jola Baran: Tak, rzeczywiście Agnieszka już tutaj przywołała trzy zakresy, które, o których mówimy zgodnie ze standardami takimi jak właśnie GHG Protocol, ale też standardy ISO; ISO 14064-1, a także ISO 14069, to jest akurat raport techniczny, także tych standardów jest tak naprawdę więcej. Natomiast rzeczywiście jeśli chodzi o ślad węglowy organizacji to rzeczywiście te trz zakresy są no tutaj takim podstawowym pojęciem. Przy czym najczęściej, jeżeli oczywiście chodzi o zakres 1 i 2, to firma tutaj już bardzo powszechnie wchodzą w tę tematykę i obliczą tą emisje w zakresie 1 i 2. Troszkę trudniejsza kwestia to jest właśnie zakres 3. Zakres 1 dotyczy, jeżeli chodzi też od strony energetycznej, bo tutaj właśnie to pytanie również o te energie, gdzieś tu mamy w ogóle w tematyce tego webinarium, więc jeżeli chodzi o zakres 1 to tam mamy spalanie paliw w instalacjach w stacjonarnych, a także spalanie paliw we flocie. Także tutaj mamy tą energię tworzoną po stronie firmy i bezpośrednio emitowaną do atmosfery. Jeżeli chodzi z kolei o zakres 2, to jest to energia elektryczna zakupywana od dostawcy zewnętrznego, także energia cieplna, para lub chłód. Także tutaj w zasadzie bardzo często jest tak że firma ma bardzo dobrze rozpoznany teren jak chodzi o emisyjność również energii którą wykorzystuje się do dzialalnosc do produkcji własnych, do produkcji po prostu produktów. Jeżeli natomiast jak chodzi o zakres 3, to tutaj mamy całą gamę 15 kategorii w zasadzie, gdzie jest ta energia i emisyjność tej energii ukryta poniekąd w poszczególnych kategoriach. Jedna z takich kategorii w zakresie 3, stricte energetyczna, jest kategoria związana ze startami na przesyle czy też wytwarzaniem paliw które wykorzystujemy w przedsiębiorstwie. Czyli ten zakres 3 dotyczy właśnie tego całego łańcucha wartości i nad tym już spółka firma nie ma bezpośredniej kontroli, ale to nie znaczy że jest całkowicie bezradna w tym zakresie, bo właśnie tutaj jeszcze możemy w zależności od wybranego i modelu biznesowego i w zależności od podejścia mówić o możliwości wyboru dostawców albo o możliwości współpracy z dostawcami właśnie w tym łańcuchu wartości. Więc tutaj mamy do czynienia także z na przykład  z zakupowanymi produktami jak chodzi o zakres 3, ponieważ gdy zakupujemy produkty, to te produkty również są wytwarzane z wykorzystaniem energii i bardzo dobrze o tym wiedzą na przykład producenci takich bardzo energochłonnych sektorach przemysłu jak na przykład produkcja stali czy aluminium. Tutaj wykorzystanie energii elektrycznej i nie tylko elektrycznej ma bardzo duże znaczenie i bardzo duży udział tej energochłonności w emisyjności w ogóle wytwarzania tego typu materiałów do dalszej produkcji w tych relacjach b2b. Więc ja bym tutaj powiedziała tak, że ta emisyjność: po pierwsze możemy mówić o tym, że ślad węglowy i też tutaj odmieniany przez różne przypadki, bo nie ma teraz w zasadzie tego tematu energetyki bez tematu emisyjności bez tematu śladu węglowego. A jeżeli chodzi o to jak to się kształtuje, to zakres 1 i 2 jest istotny i mamy na to wpływ, ale w zakresie 3 możemy mówić o tym wpływie bardzo wysokim, mianowicie czasami w niektórych energochłonnych sektorach może to być nawet 90% emisji, emisji jest w zakresie 3. No problem tylko polega na tym, nie możemy dokonać, nie mamy nad tym do końca kontroli, natomiast no przemyślenie chociaż tej strategii o której tu mówiła Agnieszka i przeniesienie tego myślenia, rozszerzenie tego myślenia i rozszerzenie tej odpowiedzialności na cały łańcuch wartości ma właśnie duże znaczenie w okresleniu i w skwantyfikowaniu i w odniesieniu do działań, konkretnych działań które mogą być podjęte przez daną firmę. To jest właśnie to, co tutaj warto powiedzieć. Ja bym jeszcze powiedziała. Tutaj pytanie jest: jak kształtuje się emisyjność tej energii? Otóż my mamy świetne narzędzia w tej chwili kwantyfikacji tej emisyjności, mianowicie ślad węglowy, mamy bardzo jasno sprecyzowane zasady obliczania tego śladu węglowego i szacowania tego śladu węglowego, również w łańcuchu wartości. Warto na pewno, jeżeli jeszcze tego nie robimy,warto również zakres 3 uwzględniać, dlaczego?  Dlatego, że tutaj zaczynają wchodzić standardy raportowania niefinansowego ESRS i tutaj również zakres 3 zaczyna mieć znaczenie, a ten zakres 3 ma również znaczenie również dla instytucji finansowych, które w ramach z kolei swojego zakresu 3 oblicza ślad węglowy na przykład swojego portfela kredytowego, inwestycyjnego i między innymi portfela udzielanych kredytów. W związku z tym bank również będzie się interesował nie tylko tym zakresem 1 i 2 ale też 3 szczególnie w tych wysokoemisyjnych sektorach.Także tak bym odpowiedziała na to pytanie. Ono na pewno, nie w sposób wyczerpujący tutaj odpowiedziałam, natomiast jest to rzeczywiście ten kierunek.

DG: Super Jolu. Dziękuję bardzo, że nam wytłumaczyłaś czym są te scopy 1,2, i 3. I co jest też ważne i ciekawe, to to że już nie patrzymy tylko na emisyjność naszą, ale też patrzymy na cały duży ekosystem i patrzymy na to jak nasi kontrahenci, jak spółki z którymi współpracujemy jaka jest ich emisyjność i też możemy mieć na to wpływ przy wyborze, tak. Dobrze Jolu, idąc dalej często też pojawia się pytanie: planuje zwiększyć moją produkcję, jednakże równolegle chciałbym zmniejszyć moją emisyjność, w jaki sposób to zrobić?

JB:  To jest bardzo dobre pytanie i bardzo ważne pytanie jeśli chodzi i biorąc pod uwagę co było mówione w poprzedniej części tego webinarium. Mianowicie po pierwsze należy stwierdzić, podejmowanych jest, myślę że wszyscy słyszymy, to jest dosyć powszechne że słyszymy o różnych  strategiach czy też projektach dekarbonizacyjnych, ale mimo to ta emisyjność jednak rośnie, właśnie szczególnie jeśli mamy kwestie związane ze zwiększeniem produkcji i to jest pytanie: jak sobie z taką sytuacją poradzić? I też nasi klienci też do nas przychodzą z takim właśnie pytaniem. Więc pierwsza rzecz o jakiej bym powiedziała, to jest właśnie strategia dekarbonizacji. To jest przemyślane i bardzo systematyczne podejście do dekarbonizacji we własnej firmie. Oczywiście oparte na obliczeniach śladu węglowego, które to tutaj mają kolosalne znaczenie i ta kwantyfikacja jest tutaj tym pierwszym krokiem. Określenie hotspotów czyli tych miejsc gdzie ta emisyjność jest największa. A druga część tej odpowiedzi to bym powiedziała, że to jest właśnie kwestia podjęcia pewnych działań, podjęcia pewnych dźwigni, takich które nam tą emisyjność zmniejszą. Oczywiście możemy powiedzieć, że można podejmować te działania na przykład poprzez zakup energii odnawialnej. Takim dosyć popularnym sposobem zmniejszania emisyjności w zakresie 2 na przykład jest zakup gwarancji pochodzenia.  Natomiast to nie jest jedyna możliwość, możemy oczywiście  tutaj zmniejszać , korzystać z szerokiej gamy możliwych działań na przykład zwiększać wykorzystanie materiałów i surowców wtórnych, nie tylko wtórnych, ale też ponowne wykorzystanie surowców dokładnie jak to w gospodarce o obiegu zamkniętym jest określone. A także możemy zmniejszać ilość odpadów, przeanalizować nasz proces produkcyjny, nasze procesy technologiczne, zakup. Także tutaj w zasadzie ta cała gama możliwości związanych z fizycznymi, realnymi działaniami to jest też popularne przemysł 4.0, gdzie mówimy o synergii, o połączeniu tych właśnie kwestii związanych z fizycznym procesem, z całą cybernetyką, z tym co niesie sztuczna inteligencja oraz Internet. Także z tych możliwości należy korzystać i myślę, że te wolumeny produkcji nie będą wtedy stały na przeszkodzie zmniejszenia tej emisyjności. 

DG:  Dziękuję bardzo i jeszcze Jola do Ciebie byłoby jedno pytanie, takie trochę follow-up question: cykl życia produktu, a wykorzystanie energii, jak zmniejszyć ślad węglowy?

JB:  To jest pytanie. To jest naprawdę pytanie na które ja czekałam z kolei bardzo długo w swojej karierze. No właściwie na to, można powiedzieć, konkretne pytanie. Dlaczego? Dlatego, że wtedy kiedy ja zaczynałam zajmować się tym tematem, to były lata 2005-2007 to naprawdę była jeszcze wizja futurystyczna wtedy i trudno było znaleźć zrozumienie czy jakieś takie biznesowe czy przełożenie na taki jakby naukowy problem. Natomiast na dzień dzisiejszy to już jest tak sytuacja w której myślę że powinniśmy sobie zacząć wyobrażać taką sytuację: stoimy przed półką w sklepie i mamy do wyboru dany produkt wytwarzany przez różnych producentów o różnych markach i oczywiście te produkty różnią się ceną między innymi. Ale wyobraźmy sobie, że obok ceny jest informacja o śladzie węglowym. To jest właśnie o tym, że to nie jest science-fiction. Już w tym momencie to już jest, to się dzieje. Prace trwają nad właśni tego typu zkwantyfikowaniem właśnie produktu. Ja tutaj mówię o produkcie na półce, czyli o produkcie który jest konkretnie klient, konsument końcowy go widzi. Natomiast w relacjach b2b to się już dzieje. To już widzimy. To możemy obserwować i u naszych klientów i przede wszystkim cykl życia produktu. Mówiliśmy dużo o organizacji, o śladzie węglowym organizacji, natomiast to się już też przenosi na ślad węglowy produktu, my już  też potrafimy i mamy świetne metody i narzędzia do tego żeby cykl życia produktu kwantyfikować pod względem śladu węglowego. I tutaj też jest bardzo dużo możliwości zmniejszenia tego śladu węglowego i emisyjności energii. Wystarczy na przykład przeanalizować sobie dostawy surowców i produktów do wytwarzania w naszej fabryce, w naszej firmie, i wówczas możemy dojść do wniosku, że widzimy możliwość, widzimy różnych dostawców, których pytamy o to jaki jest świat węglowy ich produkcji, ich produktu, wybieramy tą o mniejszej emisyjności, wybieramy materiały z recyklingu. Także tutaj mamy możliwość bardzo szerokiej, szerokich możliwości: projektowanie, ekoprojektowanie to jest to, co tutaj może tylko hasłowo zaznaczę, ale te właśnie 80% emisji my wbudowywuejmy na etapie projektowania. Warto o tym pomyśleć. Warto popatrzeć na ślad węglowy produktów, w cyklu życia z perspektywy działu projektowo-rozwojowego, działu badawczo-rozwojowegow firmie, a takżę z perspektywy no właśnie tych możliwości, które niesie, które mamy w poszczególnych etapach cyklu życia w dostawach. Także, mogłabym jeszcze dużo na ten temat mówić, ale wiem że to nie jest dzisiaj jedyny temat, więc bardzo dziękuję.

DG: No dokładnie.Temat rzeka. Moglibyśmy mówić i mówić. Niestety mamy czas ograniczony. Agnieszko, Jolu bardzo dziękujemy. Jeżeli macie Państwo jakieś pytania związane z ESG, dekarbonizacją, Agnieszka i Jola to są odpowiednie adresy. Teraz kończymy tą część naszego webinarium i przechodzimy za chwilkę do taksonomii, finansowania projektów transformacji energetycznej i dotacji. Chwilka na zmianę panelistów, a w między czasie jeszcze raz zapraszam do korzystania z newslettera ESG. Ostatnia szansa, już nie będzie pokazywany. Do zobaczenia za chwilkę.

[0:57:00]

DG:  Szanowni Państwo. Witamy z powrotem. Tym razem z nami trio.Razem z nami Grzegorz Kuś, który jest dyrektorem specjalizującym się w obszarze ulgi i dotacje.Dorota Hutny, menadżerka specjalizująca się w obszarze usług dla sektora finansowego oraz Jolanta Pobudejska, menedżerska w zespole ESG, która odpowiedzialna jest za obszar taksonomii. Zaczniemy od pierwszego pytania, Droto; chce przygotować transformacja energetyczna i w nią zainwestować, powiedz mi proszę o czym powinienem pamiętać?

Dorota Hutny: Cześć. Dziękują za to pytanie. Faktycznie transformacja energetyczna jest bardzo często procesem skomplikowanym, trudnym no i kosztowym. Przedsiębiorstwo, które przymierza się do przeprowadzenia takiej transformacji energetycznej bardzo często stoi przed wieloma wyzwaniami, przed wieloma dylematami, zarówno natury technologicznej, jak i natury finansowej. No i oczywiście duża część tego typu inwestycji wymaga finansowania zewnętrznego. W szczególności finansowania bankowego w postaci kredytu. No i tutaj sektor bankowy może jakby przyjść z istotną pomocą takiemu przedsiębiorstwu właśnie w realizacji takich transformacji, dlatego że  banki odgrywają bardzo istotną rolę w przekierowywaniu strumieni finansowania w kierunku właśnie zrównoważonego rozwoju. Ta istotna rola została nałożona na nie przez Komisję Europejską. No i w ramach realizacji tej roli właśnie finansowanie zrównoważonego rozwoju, w tym transformacji energetycznej, stanowi istotny element ich strategii biznesowych. W ramach realizacji tych swoich strategii biznesowych, banki przygotowały szeroką ofertę kredytowania, tak zwanych zielonych kredytów, z których przedsiębiorstwa mogą skorzystać właśnie na potrzeby przeprowadzenia takiej właśnie transformacji energetycznej. No i w ramach tych kredytów mogą liczyć też na korzystne warunki finansowe, czy to w postaci obniżonej bądź braku prowizji, obniżonej marży, wydłużonego okresu kredytowania, bądź też w zakresie jakby braku wymogu wkładu własnego, czy na przykład uproszczonej procedury kredytowej w przypadku niektórych prostszych finansowań.  Oczywiście żeby skorzystać z takiego finansowania no to należy tutaj spełnić szereg kryteriów związanych z takim przedsięwzięciem transformacyjnym.  Dlatego bardzo istotne jest aby projektując taką transformację energetyczną na jak wcześniejszym etapie kontaktować się z bankiem i dowiedzieć jakie kryteria wpływają na takie finansowanie. Dlatego że bardzo istotne jest jak już osoby na wcześniejszych panelach sygnalizowały, aby już na etapie projektowania takiej transformacji uwzględnić wszelkie aspekty, w tym też kryteria które pozwolą na skorzystanie z takiego zielonego finansowania czy też na skorzystanie z dotacji. Dlatego i to jest kolejny aspekt na który chciałam zwrócić uwagę , że takie projekty transformacyjne objęte są też programami wsparcia, programami finansowania czy to z poziomu krajowych czy z poziomu europejskich funduszy przeznaczonych na transformacje i banki bardzo często są pośrednikami w dystrybucji tych funduszy. Dlatego też kontaktując się z bankami,  przedsiębiorstwa mogą dowiedzieć się  do jakich programów finansujących mogą się klasyfikować. I banki też bardzo często świadczą taką pomoc właśnie w przygotowaniu wniosku na potrzeby pozyskania takich funduszy czy gwarancji na przykład pod finansowanie. No i to jest kolejny aspekt w którym pomocne mogą być banki,  ponieważ część z banków  tych bardziej zaawansowanych w zakresie zrównoważonego rozwoju powołało w ramach swoich organizacji takie komórki eksperckie, komórki specjalistów, którzy służą również pomocą techniczną na potrzeby na przykład liczenia śladu węglowego czy szacowania efektywności energetycznej czy procesu produkcyjnego, czy na przykład budynku.  No i też warto tutaj porozmawiać czy bank z którym państwo współpracują być może ma w swoim zakresie taką właśnie pomoc, takie usługi.  Czasami też takie usługi realizowane są przez firmy partnerskie, które współpracują z bankami. Warto o to dopytać. Oczywiście w przypadku większych przedsiębiorstw, które planują tutaj szersze inwestycje w zakresie transformacji ciekawą opcją do rozważenia jest emisja zielonych obligacji. No i w czym oczywiście banki chętnie pomogą. Jeżeli chodzi o przedsiębiorstwa, które być może nie mają na myśli jednej konkretnej inwestycji, jednego konkretnego celu finansowania natomiast chciałyby chociaż trochę poprawić swoją sytuację pod kątem emisyjności czy pod kątem efektywności energetycznej w swoich procesów produkcyjnych mogą pomyśleć też o kredycie powiązanym ze zrównoważonym rozwojem tak zwanym sustainability loans, które są kredytami na cele ogólnego przeznaczenia, natomiast wysokość marży powiązana jest z realizacją określonych celów ESG, celów w zakresie zrównoważonego rozwoju, które są negocjowane pomiędzy przedsiębiorstwem i bankiem Jest to zazwyczaj między 2, a 5 takich celów nazwanych KPI i mogą one dotyczyć na przykład policzenia śladu węglowego, redukcji tego śladu węglowego w działalności przedsiębiorstwa, czy na przykład redukcji zużycia energii bądź pozyskania jakiejś certyfikacji. No i ta formuła finansowania z kolei jest formułą bardzo elastyczną, pozwala  na dostosowanie celów które oczywiście muszą być ambitne i mierzalne, ale pozwala na dostosowanie tych celów do stopnia dojrzałości organizacji w zakresie zrównoważonego rozwoju. I na koniec chciałam jeszcze tutaj zwrócić uwagę, że w ramach realizacji tej swojej misji banki bardzo często też realizują kampanie edukacyjne, stawiają dedykowane strony internetowe właśnie, żeby tutaj edukować w zakresie zrównoważonego rozwoju, w zakresie inicjatyw, które pomagają w tym zrównoważonym rozwoju i warto na takie strony zaglądać, warto na przykład korzystać z zamieszczonych na tych stronach różnych narzędziach , kalkulatorach na przykład emisyjności, gdzie można sobie wstępnie sprawdzić jak wygląda sytuacja naszego przedsiębiorstwa.

DG:  Dziękuję bardzo. Teraz troszkę przejdziemy do tematu , który tu już wcześniej przez Panie, przez Agnieszkę  i przez Jolę był umawiany, to znaczy tego że aktualnie nie zwracamy uwagi wyłącznie na nasze emisje, ale też na emisje naszych kontrahentów, firm z którymi współpracujemy. Także takie pytanie: o powiązanie, finansowanie bankowe, na co zwracają uwagę banki i dlaczego transformacja energetyczna jest ważna z tej perspektywy? 

DH: Tak, banki muszą w ramach swych działalności realizować szereg obowiązków zarówno w zakresie raportowym, jak i w zakresie oceny ryzyka, no i w szczególności oceny ryzyka w zakresie zrównoważonego rozwoju. Dlatego podczas oceny wniosku kredytowego coraz częściej banki będą przyglądały się na jaki ryzyko fizyczne i na jakie ryzyko transformacji narażona jest działalność danego przedsiębiorstwa. Jeżeli mówimy oczywiście o ryzyku fizycznym, to tak naprawdę jest to możliwość starty wynikającej z narażenia takiego przedsiębiorstwa na powodzie, huragany, na postępujące susze czy wzrost temperatur. Jeżeli natomiast mówimy o ryzyku transformacji, no to tak naprawdę mamy tutaj na myśli narażenie działalności takiego przedsiębiorstwa na wystąpienie strat z tytułu konieczności dostosowania swojej działalności do nowych przepisów prawa w zakresie środowiskowym. Również do nowych standardów, przejścia na nowe technologie, które stają się popularne na rynku, czy też w końcu dostosowania się do zmieniających się preferencji rynkowych, do zmieniających się preferencji konsumentów. No i na takie elementy banki są zobligowane patrzyć oceniając wniosek kredytowy, oceniając biznes plan , oceniając dane przedsiębiorstwo, ponieważ jakby zdolność kredytowa takiego przedsiębiorstwa też pośrednio jest uzależniona od narażenia tego przedsiębiorstwa na ryzyka środowiskowe. No i patrząc właśnie na ten aspekt środowiskowy przede wszystkim tutaj banki zwracają uwagę na efektywność energetyczną prowadzonej działalności i sektor w którym przedsiębiorstwo działa czyli rodzaj prowadzonej przez przedsiębiorstwo działalności, jednej bądź oczywiście wielu. I jak ta efektywność energetyczna i emisyjność tej działalności kształtują się w szczególności na tle innych przedsiębiorstw działających w tej samej branży. Dlatego tutaj tak bardzo ważnym jest właśnie przyjrzenie się jak wygląda sytuacja naszego przedsiębiorstwa właśnie pod kątem zużycia energii, pod kątem emisyjności, i jak nasze przedsiębiorstwo wypada na tle naszych rówieśników czyli przedsiębiorstw, które działają w tym samym sektorze. I to jest bardzo ważny element. Tutaj dodatkowymi elementami jest narażenie na klęski żywiołowe i lokalizacja naszych fabryk czy miejsc prowadzenia działalności i też efektywność energetyczna budynków z których korzystamy na potrzeby prowadzenia tej działalności. Kolejnym aspektem na który zwracają uwagę banki w kontekście przede wszystkim tych obowiązków raportowych, które muszą raportować, własnych obowiązków raportowych, to jest ustalenie czy przedsiębiorstwo które podlega kredytowaniu podlega pod obowiązeki raportowania zgodnie z taksonomią. No i oczywiście jaka część działalności tego przedsiębiorstwa kwalifikuje się do tej taksonomii i jaka część jest zgodna. Aktualnie mówimy oczywiście o tej zgodności działalności przede wszystkim w kontekście dwóch pierwszych celów środowiskowych taksonomii, czyli łagodzenie zmian klimatu i adaptacji do zmian klimatu. Dziękuję.

DG:  Dziękuję bardzo. Czyli rozumiemy, że już teraz dekarbonizacja to już nie tylko nasze cele, nie tylko oszczędności, ale nawet pozyskiwanie finansowania bankowego i musimy już tutaj na to zwracać uwagę. Dziękuję bardzo. Teraz przejdziemy do naszego speca od ulg i dotacji.Grzegorz; z jakich programów dotacyjnych mogę sfinansować moją inwestycję w OZE?

Grzegorz Kuś:  Bardzo dobre pytanie, zwłaszcza że Janek w poprzedniej sesji powiedział żeby nie finansować samodzielnie takich rzeczy. Więc postaram się tu odpowiedzieć trochę szerzej. Nie tylko o finansowaniu inwestycji w OZE, tylko w ogóle o finansowaniu dotacjami inwestycji w transformację energetyczną. I myślę że zacząłbym od tego, że chciałbym tu odczarować takie medialne przekonanie, że dotacji nie ma, że jesteśmy pokłóceni z Komisją i nic się nie da dostać, co nie jest prawda. Nie wchodząc w niuanse, jest w budżecie unijnym tej perspektywy która dopiero się zaczyna 21-27, jeszcze masa środków i jeszcze masa różnych strumieni z których można korzystać. Więc pod tym względem mamy zarówno programy ogólnounijne, dostępne dla firm niezależnie od tego z jakiego kraju są. Choćby Connecting Europe Facilities, gdzie ładowarki dla pojazdów niskoemisyjnych można finansować. IPCEI Innovation Fund gdzie R&D dotyczące innowacyjnych technologii jeżeli chodzi o odnawialne źródła energii właśnie można się starać o pozyskanie środków. Mamy programy unijne z różnych koszyków, z Funduszy Spójności, które już częściowo są ogłoszone i można aplikować. Tam są moduły zazieleniania lub zbliżone. Rzeczy związane z transformacją  energetyczną opisywać i o środki na to aplikować. Mamy też programy regionalne, regionalne programy operacyjne na poziomie poszczególnych województw,  gdzie tego typu mechanizmy się znajdują. Są programy ponad regionalne, choćby takie jak program Polska Wschodnia. No i wreszcie są też środki krajowe, którymi na przykład gospodaruje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z programami takimi jak choćby Energia Plus czy Mój Elektryk, gdzie różne przedsięwzięcia dotyczące transformacji energetycznej w ten czy inny sposób można sfinansować. Także przekrój tych mechanizmów jest naprawdę duży. Jesteśmy na początku tej perspektywy i tych mechanizmów będzie przybywało, a nawet jeżeli chodzi o to medialne KPO to są programy, które w trybie takim prefinansowania będą w tym roku ogłoszone i będzie można do nich aplikować. Choćby działanie B1-2.1 Efektywność energetyczna i OZE w przedsiębiorstwach, gdzie choćby jakby ktoś by miał taką potrzebę, można sfinansować właśnie nowe moce w odnawialne źródła energii. Więc tych programów jest i będzie naprawdę dużo. To co będzie takie ważne, to przyjrzenie się nim, który jest dla nas odpowiedni. No bo i jest perspektywa finansowania całej inwestycji,perspektyw tego co chcą banki, perspektywa ile to może potrwać, jakie będą kryteria, bo niektóre programy są dla małych średnich firm. Dla dużych mniej hojne, bądź z bardziej wyśrubowanymi kryteriami. Niektóre posiadają bardzo wygórowane wymogi jeżeli chodzi o efekt środowiskowy na przykład potwierdzony audytem energetycznym na takie przysłowiowe dzień dobry jak zaczynamy inwestycje, ale też na do widzenia. Jeżeli nie osiągniemy tego efektu oszczędności energii, którą zadeklarowaliśmy aplikując o takie finansowanie, no to może się okazać, że dane finansowanie zostanie nam odebrane, albo jeżeli one było zwrotne z umorzeniem, to tego umorzenia nie będzie. Pod tym względem tych mechanizmów jest tutaj bardzo dużo. Myślę, że taki najistotniejszy na poziomie krajowym będzie program FEnIKS czyli Fundusze Europejskie na Infrastrukturę Klimatyczną i Środowisko. To jest program, który nabiera rozpędu. Pewne rzeczy, mam nadzieję, zadzieją się teraz w wakacje wokół niego jeżeli chodzi o różne instytucje, które będą będą tymi środkami dystrybuować. A jak chodzi o nabory to będzie końcówka, początek przyszłego roku, gdzie przedsiębiorstwa będą mogły w FEnIKSie aplikować o bardzo szeroki katalog inwestycji na transformację energetyczną. Czy to chodzi o modernizację, termomodernizację budynków, czy zwiększenie efektywności energetycznej procesów wytwórczych, czy procesów transportowo-logistycznych, czy sposób zarządzania wodą gorącą, wodą zimną, sprężonym powietrzem. Też budowę własnych odnawialnych źródeł energii. Więc pod tym względem tych mechanizmów naprawdę będzie dużo i to z którego ja powinienem skorzystać będzie w dużej mierze zależało od tego: jak duży jestem, gdzie jestem, czego potrzebuje i jakie są warunki wejścia w dany mechanizm. Podsumowując może tą część tutaj chciałem jeszcze raz podkreślić dotację są, one będą, będą zarówno dla małych jak i dużych, więcej dla małych, taki jest obecnie cel Komisji Europejskiej  aby w większym stopniu finansować firmy, które w pewnym sensie mają trudniej , niż wielkie korporacje, wielkie  firmy produkcyjne. Natomiast i dla jednych i dla drugich te środki będą w bardzo różnych programach, niekoniecznie transformacja energetyczna będzie tam na pierwszym planie, będzie to dosyć zróżnicowane, ale będą też takie programy gdzie ten efekt ekologiczny, energetyczny będzie się pojawiał, jako dominujący często z dosyć wyśrubowanymi wymogami jeżeli chodzi o osiągnięcie efektu  oszczędności energii czy zoptymalizowanie jakiegoś procesu. 

DG: Czyli pozytywnie jednak te dofinansowania, dotacje są. Super. Rozumiem, że mamy tu cały wachlarz możliwości i musimy się jedynie w tym dobrze poruszać. Z tym że często nawet razem współpracujemy na różnych projektach, pokazujemy do klientów listę możliwości w co można wejść, ale później pojawia się kolejna rzecz, to jest implementacja. W takim razie: w jaki sposób zaaplikować dobrze żeby uzyskać faktycznie to dofinansowanie czy dotacje?

GK: Jasne. To myślę, że to jest bardzo dobre i kluczowe pytanie. Bo niestety często się z tym spotykamy, wiele firm traktuje dotacje trochę jak kupony na loterii: idę, składam wniosek,, wygram - fajnie, nie wygram - trudno. Natomiast to o czym zapominają , że tego typu instrumenty to już od bardzo dawna  nie jest loteria  i to jest po prostu proces, wieloletni proces. To nie jest tak, że aplikuje, dostaje i zapominam.Tylko praktycznie w każdym instrumencie, a zwłaszcza w tych o charakterze inwestycyjnym mamy coś takiego jak okres trwałości czyli jeżeli kupimy dajmy na to samochód elektryczny, to musimy nim jeździć przez 2 lata, 3 albo 5 w zależności od tego jak ten program został skonstruowany. Więc jeżeli chodzi o takie  całościowe podejście do aplikowania o dotacje na transformację energetyczną , no to ja bym powiedział, że to są trzy takie bardzo ważne kroki. Z jednej strony to jest takie przygotowanie, mapowanie z czego ja w ogóle powinienem skorzystać, jak to się ma do mojego planu inwestycyjnego, czy będę to finansował sam czy ze wsparciem bankowym, czy może obligacjami, czy może jeszcze jakiś inny sposób, jak długo ten projekt będzie trwał, jakie on będzie miał cele, jakie cele stawia przede mną dany program dotacyjny. Może ten, który jest otwarty dzisiaj i mogę do niego aplikować do końca lipca jest fajny ale nie do końca odpowiada moim potrzebom, a ten który się ogłosi w październiku będzie dużo bardziej wpisywał się w moje zamiary. Więc pod tym względem , to jest powiedziałbym takie bieżące monitorowania całego planu inwestycji, który w danej firmie jest i monitorowanie otwartych konkursów. One co chwilę, jak powiedziałem się otwierają, pojawiają się nowe, lokalne, regionalne, ponadnarodowe, gdzie można aplikować. Może czasem też trzeba jakiś wielki projekt podzielić na ileś mniejszych zadań i aplikować w różnych konkursach tak żeby zwiększyć swoje szanse. Tak, czyli z jednej strony jest to tak jakby zmapowanie z czego ja będę mógł skorzystać w najbliższej przyszłości. Z drugiej strony jest oczywiście ten etap kluczowy związany z aplikowaniem, które też nie można zostawić na ostatnią chwilę, bo coraz częściej trzeba pewne rzeczy przygotować już z paromiesięcznym wyprzedzeniem: jeżeli o to chodzi co ja będę chciała zrobić, jak to zmierzę, czy mam wystarczające zasoby eksperckie na pokładzie mojej firmy, czy będę  musiał się posiłkować zewnętrznymi ekspertami, inżynierami, audytorami, uczelnia. Później też bardzo dobre opisanie tego wszystkiego we wnioskach, które niestety są bardzo sformalizowane. Więc pod tym względem, to jest kluczowe, aby ten wniosek był przemyślany i spójny i realny do wykonania. Często jest tak: dobra dostaniemy, zobaczymy. To nie do końca, bo takie działanie najczęściej kończy się tym, że za rok dwa trzeba oddać dotacje i to jeszcze z odsetkami i to nie są wtedy najprzyjemniejsze dyskusje. I tu dochodzimy do kroku myślę trzeciego, który również myślę również jest kluczowy czyli dotacje też jest rozliczenie, to jest efekt trwałości, to są lata, które musimy później musimy później rozliczać, monitorować, raportować, utrzymać własność albo kontrolę ekonomiczną nad środkami trwałymi, które z dotacji zakupimy. Raportować wszystkie różne ruchy chodźby też przejęcia kapitałowe do organu finansującego. I to też jest olbrzymi obszar, do którego trzeba się dobrze przygotować, ewentualnie wyoutsourcować, ale mieć go zaopiekowanego, bo: co z tego że dostanę dotację, jak za 2 lata będę ja musiał oddać, bo nie spełnię jakiegoś ważnego wskaźnika, kryterium czy innego wymogu, który był zapisany w umowie o dotację.

DG:  Super Grzegorz.Dzięki wielkie. Czyli podsumowując dotacje są, trzeba świadomie i z głową podchodzić.

GK: Z wyprzedzeniem i wtedy dużo rzeczy jest możliwych. Dzięki.

DG: Teraz przejdziemy do Joli. Jolu, przejdziemy do taksonomii. Strasznie trudne słowo. Czym jest ta taksonomia i kogo ona obowiązuje? 

Jolanta Pobudejska:  Już taksonomia tutaj pojawiła się w wypowiedzi Doroty. Tak naprawdę pojawiła się bez wymawiania tego słowa już przy umawianiu strategii zrównoważonego rozwoju chociażby. Taksonomia stanowi chociażby system klasyfikacji działalności, które można uznać jako zrównoważone, prowadzone w zrównoważony sposób. Komisja Europejska widząc, że spółki bardzo często podchodziły do tak zwanej tematyki zrównoważalności czy zielonowości  na trochę na wyrost i czasami twierdziły, że prowadzą działania w zrównoważony sposób, a nie miały jednak tego odzwierciedlenia, to odzwierciedlenia w praktyce, więc Komisja wprowadziła taki system, który powoduje, że po przejściu technicznych kryteriów kwalifikacji dopiero można powiedzieć, że dana działalność prowadzona jest w zrównoważony sposób. Taksonomia obejmuje 6 celów środowiskowych, tak jak Dorota wspomniała już w swojej wypowiedzi: łagodzenie i adaptacje, są tą dwa cele dla których już mamy pełną akty regulowane i pełne techniczne kryteria kwalifikacji i one już obowiązują spółki za 2022 rok. Musiały zaraportować w pełnym zakresie czy prowadzą działalności wymienione w aktach w zrównoważony sposób. Zaraz powiem troszeczkę więcej, czym jest to prowadzenie działalności w zrównoważony sposób. Natomiast w opracowaniu są jeszcze 4 kolejne cele środowiskowe: zrównoważone wykorzystanie i ochrona zasobów wodnych i morskich, zapobieganie zanieczyszczeniom i ich kontrola, gospodarka o obiegu zamkniętym i ochrona i przywracanie bioróżnorodności i ekosystemów. Drafty regulacji zostały opublikowane przez Komisję Europejską w kwietniu  i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem jak zakłada Komisja Europejska będą one przyjęte do końca czerwca i w 2024, za 2023 rok, spółki będą zobowiązane  do powiedzenia w swoich raportach niefinansowych na ile ich działalność kwalifikuje się do taksonomii. I czym jest ta kwalifikowalność działalności do taksonomii? Kwalifikowalność to jest jeżeli spółka prowadzi działalność wymienioną w aktach prawnych dotyczących tych celów środowiskowych. Jeżeli taką działalność prowadzi, to po prostu jej działalność kwalifikuje się do taksonomii. Natomiast już bardziej skomplikowanym aspektem jest prowadzenia tej działalności w zrównoważony sposób, ponieważ trzeba spełnić 3 kryteria, czyli spełnić kryteria istotnego wkładu, kryteria nieczynienia poważnych szkód środowiskowych oraz spółka powinna prowadzić działalność zgodnie z minimalnymi gwarancjami. Kryteria istotnego wkładu są czasami łatwe do spełnienia, na przykład w przypadku działalności związanej z produkcją energii elektrycznej z fotowoltaiki i natomiast dla niektórych działalności są one bardzo wymagające i trudne do spełnienia i wymagają chociażby policzenia i spełnienia określonych thresholdów w cyklu życia i emisji gazów cieplarnianych. Także w zależności od branży, te kryteria są zróżnicowane i dla niektórych branż bardzo wymagające. Kto jest objęty obowiązkiem raportowym? Obowiązkiem raportowym w tej chwili objęte są przede wszystkim spółki notowane na rynku, na giełdzie, czyli takie spółki które zgodnie z dyrektywą NFRD są zobowiązane również do publikacji swoich raportów niefinansowych. Natomiast w momencie wejścia w życie dyrektywy CSRD ten obowiązek podmiotowy znacznie się zwiększy, tak jak w tej chwili obowiązkiem objętych jest  ok. 130 spółek, po wejściu w życie nowej dyrektywy będzie to około 3,5 tysiąca spółek. Także takim krótkim, szybkim skrócie, my robimy warsztaty z klientami, które trwają około 3 godzin na temat taksonomii.

DG: To faktycznie w skrócie.

JP: Tak w bardzo dużym skrócie.

DG: Dobrze Jolu. To może jeszcze takie pytanie uszczegółowiające. Bo rozumiem, że przy planowaniu inwestycji, też powinienem uwzględnić wymogi związane z taksonomią. Dlaczego i w jaki sposób?

JB: Tak i tutaj też dużo było dzisiaj  na ten temat strategii zrównoważonego rozwoju. Na temat tego ile rzeczy w tej strategii trzeba uwzględnić i jak do budowania tej strategii podejść Natomiast też ważne jest, aby pamiętać, że ta taksonomia jest nawet jeśli w tej chwili spółka nie jest zobowiązana  do raportowania niefinansowego , no to planując inwestycje , ona musi mieć świadomość, że za parę lat będzie pokazywała kiepskie wskaźniki. W tej chwili spółki, które są zobowiązane już w tej chwili muszą publikować 3 wskaźniki: na ile ich działalność, na ile ich przychody są związane z działalnością zrównoważoną, na ile ich nakłady inwestycyjne są związane ze zrównoważoną działalnością i na ile ich koszty operacyjne też z tą działalnością są związane. Także takie 3 główne  wskaźnik. Planując inwestycję już w tej chwili trzeba pamiętać  o tym, że za parę lat będą te wskaźniki po prostu słabe. A tak naprawdę już w tej chwili banki, podmioty, inwestyczy coraz większą uwagę  przykładają do tych wskaźników i te wskaźniki będą coraz większą rolę odgrywały chociażby w pozyskaniu finansowania o czym już mówiła Dorota czy też Grzegorz. Dodatkowym aspektem jest to, że zgodnie z taksonomią można pokazać nakłady inwestycyjne realizowane w ramach tak zwanego planu CAPEX czyli inwestujemy w dniu dzisiejszym w jakąś działalność, która za parę lat ma być zrównoważona, ale w tej chwili ponosimy jakieś nakłady inwestycyjne. Możemy pokazać te nakłady inwestycyjne jako zrównoważone pod warunkiem, że posiadamy plan CAPEX. Ten plan CAPEX ma spełniać  określone kryteria wymienione w taksonomii, więc też ważne żeby o tym pamiętać nawet jak za parę lat będzie ta działalność prowadzona w zrównoważony sposób, to przez parę lat ze względów formalnych nie będzie możliwe raportowanie tej zgodności. Także to są takie kluczowe elementy, dodatkowym także aspektem jest to, że planowana dyrektywa CSRD wprowadzi dla spółek obowiązek posiadania planów dojścia do celów porozumienia paryskiego. Te sektory, które są wymienione w taksonomii , to defacto, w taksonomii są określone kierunki rozwoju dla tych sektorów. Trudno wyobrazić sobie dojście do celów porozumienia paryskiego w branży energetycznej czy też branży przemysłowej, dla sektorów które są w tej taksonomii wymienione bez uwzględnienia taksonomii. W tej chwili spełnianie wymogów taksonomii nie jest obowiązkowe, obowiązkowe jest raportowanie, natomiast to co w tej chwili jest takie nice to have myślę, że za parę lat będzie po prostu takim musta have dla spółek. Także, dziękuję bardzo.

DG: Jolu, dziękuję bardzo.Kończymy naszą trzecią część. Jeszcze raz dotacje Grzegorz, dofinansowania Dorota, Jola taksonomia. Jeżeli mają Państwo jakieś pytania, zapraszamy do kontaktu. Teraz przechodzimy do części czwartej ostatniej: aspekty prawno - podatkowe. A w między czasie kiedy będziemy zmieniać naszych panelistów, zapraszam na webinarium “Kredyt ekologiczny”. Wspominałem, nie mamy już newslettera i ono odbędzie się 26 czerwca. Do zobaczenia za chwilkę.

[1:30:]

DG: Jesteśmy z powrotem i zaczynamy czwartą część dotyczącą aspektów prawnych i podatkowych. A z nami teraz Bartek Piątek, który jest senior menadżerem prowadzącym Zespół Energy & Natural Resources w PwC Legal oraz Marzena Michałeczko, senior menadżerka z Zespołu Podatków Pośrednich specjalizująca się w akcyzie i regulacjach energetycznych.Bartku, zacznijmy od Ciebie: czym jest inwestycja w OZE i czy OZE to tylko fotowoltika?

Bartosz Piątek: Dzięki Dawid. Dzień dobry, witam Państwa serdecznie. Zacznę może od drugiej części pytania: czy OZE to tylko fotowoltaika? Oczywiście OZE to nie tylko fotowoltaika, choć fotowoltika jest najbardziej znana. Co istotne energia elektryczna, która wchodzi w pojęcie OZE może być wytwarzana na skutek działania sił natury, takich jak nie tylko słońce czyli fotowoltaika ale także wiatr czy to w ujęciu lądowym czy morskim, a także inne mniej znane jak hydroenergia czy w określonych przypadkach energia z biomasy czy biogazu. Zatem fotowoltaika to nie jedyne OZE na rynku. Co jednak istotne: 3 najbardziej powszechne rozwiązania czyli energia elektryczna ze słońca, z wiatru i biogazownie, to najbardziej popularne rozwiązania które 2022 roku sięgały 20% zapotrzebowania na energię elektryczną w kraju. Co więcej poziom ten oznaczał spełnienie znacznie przedwcześnie celów zakładanych w polskiej energetyce, w polityce energetycznej Polski. A zatem drugą część pytania powiedzmy mamy odpowiedzialną. Czym jest inwestycja w OZE? Intuicyjnie, pewnie nasuwa się, że inwestycja w OZE, to budowa własnego źródła OZE. Tym niemniej patrząc na to zagadnienie nieco szerzej, można powiedzieć że inwestycją w OZE jest, nie tylko budowa źródła wytwarzającego energię elektryczną ale także zawarcie, poruszane już dzisiaj przez poprzednich prelegentów, długoterminowych umów nabywania energii elektrycznej bezpośrednio od wytwórców czyli tak zwane umowy PPA czy wreszcie w niektórych układach stosowane nabycie podmiotu, który posiada swoje własne źródła wytwórcze czy nie co wariacji tego poprzedniego rozwiązania czyli nabycia nieruchomości z uzyskanymi już pozwoleniami umożliwiającymi realizację inwestycji w odnawialne źródła energii. To które z tych rozwiązań, którą inwestycje poczynić powinno oczywiście być poprzedzone przeprowadzeniem analizy zarówno w aspekcie uwarunkowań technicznych, lokalizacyjnych, uwarunkowań biznesowych, poziomu zapotrzebowania w energię elektryczną czy wreszcie możliwości finansowania danego rozwiązania. Każde z tych rozwiązań będzie, może być, realizacją założonego celu w ramach transformacji energetycznej Państwa przedsiębiorstwa. Celu, który powinien zostać nakreślony w strategii energetycznej, w strategii dekarbonizacji czy strategii ESG. Dobrze opracowana strategia, a następnie wdrożona pozwoli zapewnić konkurencyjność na rynku, możliwość pozyskania finansowania, możliwość zapewnienia finansowania dla tego i innych rodzajów działalności danego podmiotu czy wreszcie poprawić statystykę śladu węglowego Państwa przedsiębiorstwa. Przechodząc do krótkiego omówienia specyfiki poszczególnych rodzajów inwestycji w OZE. Ta pierwsza, czyli budowa własnego źródła OZE, może być realizowana w zasadzie w dwóch dostępnych na rynku najbardziej typowych modelach. Pierwszy,to budowa OZE własnymi siłami. Drugi to posiłkowanie się rozwiązaniami w postaci leasingu czy dzierżawy w ramach którego dostawca tego rozwiązania buduje instalacje OZE, a następnie na skutek zawarcia umowy leasingu realizuje i utrzymuje taką instalacje. Co jednak istotne, zarówno w przypadku budowy własnego źródła jak i w przypadku własnymi siłami, jak i w przypadku korzystania z modelu dzierżawy czy leasingu konieczne jest uwzględnienie licznych aspektów regulacyjnych. To uwidacznia się przede wszystkim w tym modelu dzierżawy i leasingu, gdzie koniecznym jest odpowiednie ustalenie zasad i podziału obowiązków obu stron tak aby uniknąć zarzutu podejmowania działań mających na celu ominięcie obowiązku uzyskania koncesji czy zarzutu związanego z wykorzystywaniem linii bezpośredniej, która w polskim porządku prawnym istnieje, ale w praktyce w chwili obecnej  niemożliwym jest uzyskanie niezbędnej zgody i realizacja. Drugi model inwestycyjny to omawiana dzisiaj wielokrotnie umowa cPPA. Ta umowa również funkcjonuje w co najmniej dwóch podstawowych modelach: w modelu fizycznym i modelu wirtualnym. Polski ustawodawca niejako za namową Unii Europejskiej w ostatnim czasie przygotował projekt ustawy nowelizującej Ustawę Prawo Energetyczne i Ustawę o OZE, gdzie ma zostać zawarta definicja umowy cPPA, która przynajmniej w aktualnym kształcie tego projektu sprowadza się do umowy na podstawie której odbiorca ma nabywać energię elektryczną bezpośrednio od wytwórcy z wykorzystaniem sieci dystrybucyjnej. Jeśli chodzi o sposób przesyłania tej energii, a także albo z wykorzystaniem linii bezpośredniej, co może stanowić pewne wskazanie złagodzenia regulacji w zakresie możliwości i dopuszczalności wykorzystywania linii bezpośredniej w realiach naszego kraju. Pozostałe dwa rozwiązania czyli zakup spółki posiadającej odpowiednią infrastrukturę i zakup niezbędnych nieruchomości i zgód, które uzyskano dla danej inwestycji, są w jakimś stopniu rozwiązaniami dedykowanymi dla podmiotów w które przynajmniej ten pierwszy dla podmiotu który raczej chce się skupiać na elemencie inwestycyjnym swoich działań, choć w przypadku grup kapitałowych łatwym stosunkowo do wyobrażenia jest wdrożenie modelu w którym tak nabyta spółka celowa przyda się dla obniżenia kosztów energii elektrycznej całej grupy. W tym zakresie warto wspomnieć jeszcze o jednym elemencie dotyczącym nowelizacji o której wspomniałem, ona dotyka także tematów klastrów energii, które znane są w polskim porządku prawnym i funkcjonują na rynku mimo tego, że w aktualnym stanie prawnym kwestia ta nie doczekała się rozbudowanego uregulowania na poziomie ustawy, a jednocześnie nie doczekała się wielu korzyści, które wiążą się z wdrożeniem korzyści takiego rozwiązania jak klaster energii czyli porozumienia cywilno-prawnego kilku stron zmierzającego do współpracy w ramach lokalnych, w ramach wytwarzania i korzystania z energii elektrycznej. Ta nowelizacja przewiduje, jeżeli wejdzie w życie w takim kształcie, istotne zmiany w tym zakresie. Pomijając zmiany natury organizacyjnej, doregulowania kilku kwestii które praktyka pokazuje w tej chwili jak nieuregulowane stanowią problem dla rynku. Ustawa przewiduje także system korzyści związany z wdrożeniem klastra przy spełnieniu oczywiście określonych przesłanek, możliwe będzie w przypadku utrzymania takiego brzmienia jak w tej chwili trafiło do sejmu tego projektu ustawy, możliwe będzie uniknięcie konieczności w ramach klastra ponoszenia opłat OZE, opłat kogeneracyjnych, a także istotna redukcja sięgająca nawet 25% opłat dystrybucyjnych, co powoduje, że uczestnicy klastra przy jego odpowiednim ułożeniu mogą w sposób, będą mogli w sposób bardzo istotny obniżyć te czynniki cenotwórcze energii elektrycznej, które w tej chwili są niezwykle uciążliwe.Każda z inwestycji omówionych, w każdym modelu, z pewnością stanowić będzie realizację idei transformacji energetycznej Państwa przedsiębiorstwa i poprawi jego renomę na rynku, a także konkurencyjność.

DG:  Dziękuję Bartku za nakreślenie tych wszystkich możliwości. Omawialiśmy już dzisiaj kilkakrotnie praktycznie  czy inwestować, jak inwestować, w jaki sposób. Teraz mamy też całą paletę przedstawioną, ale w przypadku decyzji o inwestycji i  w odnawialne źródła energii, zanim zaczniemy produkować tą energię, musimy przejść tak zwany proces developmentu i pozyskać pewne zgody, pewn pozwolenia. Bartku, jakbyś mógł nam nakreślić: jakie pozwolenia są potrzebne, aby wytwarzać energię elektryczną i czy to jest trudny proces aby otrzymać takie pozwolenie?

BP: Tak, jeżeli dany podmiot zdecyduje się pójść w tą intuicyjnie najbardziej narzucającą się w inwestycję OZE, czyli budowę własnego źródła energii musi mieć świadomość, że proces który go czeka będzie procesem stosunkowo długim i dość trudnym. Ten proces będzie oczywiście, jego trudność i złożoność, będzie oczywiście uzależniona rodzajem źródła które planuje wybudować, a także mocą zainstalowaną, łączną mocą zainstalowaną tego źródła. Oczywiście im większa moc, tym trudniej. Zanim jednak przedsiębiorca będzie wykorzystywał instalacje, którą wybuduje, musi przejść proces inwestycyjny. Tem proces inwestycyjny wymaga przygotowania i wstępnej weryfikacji. Przygotowania i weryfikacji w pierwszym rzucie, w zakresie po pierwsze wykonalności w ogóle takiej inwestycji w danym miejscu. Ta wykonalność w zasadzie podlega dwóm podstawowym weryfikatorem. Pierwszym jest to: czy w danym miejscu zgodnie z regulacjami planistycznymi, lokalnymi jest w ogóle możliwe czy miejscowy plan zagospodarowania przestrzenne przewiduje wybudowania danego rodzaju źródła w danym miejscu, a w przypadku jego braku pozyskania warunków zabudowy. Drugi weryfikator to stan sieci w danej lokalizacji. To jest niezwykle istotne albowiem według danych statystycznych 80% wniosków o przyłączenie nowych instalacji OZE do sieci spotyka się z odmową z uwagi na uwarunkowania techniczne czy ekonomiczne danej lokalizacji. W związku z czym to są te elementy, te które trzeba sprawdzić. Następnie trzeba zweryfikować stan nieruchomości i jej dostęp do drogi publicznej. W przypadku braku, uporządkować ten stan. Kolejne kroki to w zależności od źródła może być albo konieczność pozyskania tych decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych albo dodatkowych decyzji związanych na przykład z pozwoleniem na wytwarzanie odpadów albo też pozwolenia wodno-prawnego. Kolejnymi etapami to oczywiście pozwolenie na budowę, oczywiście nie w każdym przypadku, w odniesieniu do każdego źródła energii, natomiast skupiamy się na tych bardziej istotnych i większych, a także pozwolenie na użytkowanie. Oprócz tego konieczne jest zapewnienie, uzyskanie warunków przyłączenia, zawarcie umowy przyłączeniowej, umowy dystrybucji, umowy sprzedaży, zapewnienie bilansowania handlowego, a zatem ten proces inwestycyjny i przygotowawczy jest stosunkowo złożony, a na pewno długotrwały, bo każde z wymienionych postępowań administracyjnych kończące się wydaniem pozytywnej decyzji trwa. Jeżeli mamy już wybudowaną instalację , a nawet w okresie wcześniejszym w przeważającej części przypadków będziemy musieli pozyskać dla wykorzystania tej instalacji koncesje prawa energetycznego. Obowiązek uzyskania koncesji dotyczy instalacji OZE, których łączna moc zainstalowana przekracza 1MW, a zatem większość istotnych inwestycji  będzie wymagała uzyskania koncesji. Na co należy zwrócić uwagę, to nie zawsze jednak taka instalacja większa niż 1MW będzie musiała zostać okoncesjonowana. Nie będzie to dotyczyć instalacji opartych na biogazie rolniczym co pewnie w wielu przypadkach nie będzie w obszarze Państwa zainteresowania, ale takich koncesji nie będzie też trzeba uzyskać w przypadku instalacji która dedykowana jest tylko dla danego podmiotu czyli dla autoprodukcji. Tym niemniej, zgodnie z praktyką regulatora, takie rozwiązanie będzie możliwe w zasadzie tylko w przypadku kiedy zapewnimy tak zwanym blokerami możliwość oddawania, wyłączymy możliwość oddawania energii elektrycznej do sieci co w przypadku braku stałej produkcji w danym przedsiębiorstwie albo braku magazynu energii elektrycznej no może być mocno utrudnione to znaczy bardzo mocno może utrudnione być zapewnienie ciągłego zużycia wytwarzanej energii elektrycznej. Sam proces koncesyjny jest procesem również długotrwałym, co więcej wymaga, konieczne jest zakończenie tego procesu i uzyskanie koncesji przed rozpoczęciem prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na wytwarzaniu energii elektrycznej, co powoduje że, a jednocześnie uzyskanie koncesji jest możliwe tylko wyłącznie w przypadku zakończenia procesu inwestycyjnego i uzyskanie pozwolenia na użytkowanie danej instalacji, także zapewnienie odbioru energii elektrycznej przez operatora systemu dystrybucyjnego w danej lokalizacji. To powoduje, że okres od momentu kiedy zakończyliśmy inwestycję do momentu kiedy będziemy mogli w pełni realizować zamierzenie gospodarcze w postaci prowadzenia działalności gospodarczej związanej z wytwarzaniem energii elektrycznej może przesunąć się w czasie. Dlatego też rozwiązaniem praktycznym jest między innymi występowanie z wnioskiem o uzyskanie koncesji z odpowiednim wyprzedzeniem, nijako ze świadomością braku możliwości uzyskania koncesji w momencie składania wniosku i w toku postępowania uzupełnianie tych niezbędnych formalności, których uzupełnienie jest niezbędne. Oczywiście jeśli chodzi o obowiązki koncesyjne, one dotyczą większych instalacji, instalacje małe czyli takie które mają więcej niż 50 kW mocy a mniej niż 1MW, podlegają wpisowi do rejestru małych instalacji OZE, a zatem też jest to działalność regulowana, a instalacje które są najmniejsze tak zwane mikroinstalacje nie wymagają dokonania takiego wpisu , jednak wydaje się że nie są też w orbicie zainteresowania rynku profesjonalnego z uwagi na nikłe wartości wytwarzanej energii elektrycznej z takiej instalacji. To chyba tyle, jeżeli chodzi o pozwolenia.

DG:  Dobrze. Dziękuję Bartku. Czyli rozumiem, że jest to proces może nie bardzo skomplikowany, ale złożony, do którego trzeba się przygotować, moze troche czasu zająć, co tez troche jest nawiązaniem do tego co na poczatku mowil Janek w pierwszej części, ze szczególnie dla podmiotów które pierwszy raz wchodzą ten proces, może być to coś dłuższego, skomplikowanego i to też należy wliczyć w ramach naszej analizy efektywności inwestycji, że czas tutaj także jest potrzebny na rozpoczęcie produkcji tej energii. Przechodząc do obowiązków jakie jeszcze też mamy, szczególnie teraz chciałbym się skupić na panelach fotowoltaicznych, jakie mamy obowiązki akcyzowe i energetyczne, jakie musimy mieć na uwadze przy instalacji takich paneli, na co powinniśmy zwrócić uwagę.

Marzena Michałeczko: O a teraz jest lepiej.Więc jeszcze raz. Chciałam zwrócić Państwa uwagę, że w samym pytaniu znajduje się niezwykle istotna informacja, którą chciałabym aby wybrzmiała, a mianowicie fakt, iż instalacja czy to paneli fotowoltaicznych czy różnego rodzaju źródeł wytwórczych rodzi określone obowiązki akcyzowe czy energetyczne i przed rozpoczęciem wytwarzania energii, warto je przeanalizować. Tym bardziej, jak pokazuje moje doświadczenie podczas rozmów z klientami i spółkami często nawet sami dostawcy takich źródeł wytwórczych wprowadzając podmioty w błąd, twierdząc, że takich obowiązków nie ma, co nie zawsze jest zgodne z rzeczywistością. Chciałam też podkreślić i uświadomić Państwa, że energia elektryczna jest wyrobem akcyzowym, co to oznacza. Oznacza to, iż niektóre czynności, które dotyczą energii elektrycznej podlegają opodatkowaniu. Co prawda nie jest to wytwarzanie energii elektrycznej, natomiast opodatkowaniu podlega samo zużycie i sprzedaż energii elektrycznej. Oczywiście ustawa akcyzowa przewiduje szereg zwolnień dla energii elektrycznej z tytułu podatku akcyzowego, ja chciałam opowiedzieć Państwu o jednym kluczowym, a mianowicie zwolnieniem dla zużycia energii elektrycznej dla podmiotów, które wytwarzają energię z generatorów o łącznej mocy nieprzekraczającej 1MW. Wydaje się, że zwolnienie jest proste i oczywiste, nic jednak bardziej mylnego, bo okazuje się, że wiele wątpliwości z tym zwolnieniem jest związane. Jedn z takich wątpliwości jest to w jaki sposób liczyć łączną moc generatorów. Część podmiotów podchodzi do tego błędnie twierdząc, że tą moc należy liczyć per instalacja, natomiast zgodnie z aktualnym orzecznictwem i interpretacjami podatkowymi tą łączną moc instalacji liczymy per podmiot. Co to oznacza? Oznacza to, że jeśli podmiot posiada więcej instalacji  na przykład na 3 różnych sklepach  posiada panele fotowoltaiczne, to należy zsumować łączną moc tych generatorów i jeżeli ona przekracza 1 MW, z takiego zwolnienia podmiot nie może korzystać i należy tą energię wytworzoną opodatkować. Drugim wydaje się, że budzącym jeszcze więcej wątpliwości warunkiem jest konieczność zużycia tej energii przez podmiot który ją wytworzył. I problem pojawia się w takich sytuacjach, gdy mamy budynek na którym znajdują się panele fotowoltaiczne, a ten budynek częściowo bądź w całości jest wynajmowany przez najemcę. Część organów podatkowych twierdzi, że w takiej sytuacji dochodzi do naruszenia warunków stosowania zwolnienia i taką energię należy opodatkować. To jak niejasna i jak bardzo budząca wątpliwości jest kwestia świadczy też sam fakt, że same organy podatkowe nie są spójne w tym temacie. W tym momencie funkcjonują sprzeczne interpretacje podatkowe w tym zakresie. Chciałam zwrócić Państwa uwagę na jedną istotną rzecz, a mianowicie zmianę w regulacjach podatkowych. Podmioty, które nawet spełniają te wszystkie warunki zwolnienia o którym Państwu powiedziałam do 2023 roku mimo tego że były zwolnione z opodatkowania podatkiem akcyzowym i nie musiały tego podatku odprowadzać, były zobowiązane do składania kwartalnych deklaracji podatkowych, tak zwanych zwolnieniowych i zobowiązane były prowadzić ewidencję akcyzową. Więc jeżeli takie podmioty tego nie zrobiły, a wytwarzały energię elektryczną z różnego rodzaju źródeł powinny skorygować te zaległości i złożyć czynny żal razem z deklaracjami podatkowymi. I idąc dalej, jeżeli dochodzi do sytuacji w której energia wytworzona nie jest zużywana w całości przez podmiot który ją wytworzył, a dochodzi do sprzedaży bądź przesunięcia tej energii do podmiotu trzeciego, również trzeba przeanalizować do jakiego podmiotu ta energia trafia. Bo jeż ta energia jest zużywana, sprzedawana do podmiotu trzeciego, który nie posiada koncesji energetycznej, czyli nie ma tak zwanej definicji przedsiębiorstwa energetycznego, należy akcyzę również od takiej sprzedaży odprowadzić. To tyle jeżeli chodzi o kwestie akcyzowe. Przechodząc dalej do kwestii energetycznych, tutaj większość istotnych tematów powiedział Państwu Bartek, ja tylko chciałam podkreślić, że należy przeanalizować czy koncesja w przypadku wytwarzania energii elektrycznej jest potrzebna, a jest to uzależnione również od mocy instalacji. Tu istotna informacja, żeby było ciekawiej inaczej się to liczy jeżeli chodzi o akcyzę a inaczej jeżeli chodzi o  prawo energetyczne. W akcyzie, tak jak Państwu powiedziałam tą moc paneli, czy generatorów, liczymy per podmiot, natomiast w prawie energetycznym liczymy per instalacje. Tak żeby było ciekawiej. Dodatkowo jeżeli ta moc paneli, mimo że nie przekracza 1 MW, trzeba mieć na uwadze, że jeżeli przekracza 50 kW i tak należy dokonać wpisu do Rejestru Wytwórców Małej Instalacji. I jakby tego wszystkiego było jeszcze mało,  to od niedawna ustawodawca wprowadził dodatkowy obowiązek od grudnia 2022 dla podmiotów które wytwarzają energię elektryczną, wymagane jest też odprowadzanie odpisu na tak zwany fundusz wypłaty różnicy ceny i składanie miesięcznych sprawozdań do zarządcy rozliczeń. Również w tym wypadku, przewidziane są określone zwolnienia powiązane z mocą instalacji. Jeżeli moc pojedynczej instalacji nie przekracza 1MW lub łączna moc wszystkich instalacji danego podmiotu nie przekracza 3 MW, takiego obowiązku nie ma. Więc podsumowując już jak Państwo widzą jest tych obowiązków bardzo dużo, nie tylko tylko które ja wymieniłam, ale też obowiązki o których informowali Państwa moi przedmówcy i z tego co pokazuje moje doświadczenie niestety świadomośc tych obowiązków jest bardzo niska. Więc apeluje, jeżeli ktoś z Państwa, spółka wytwarza energię elektryczną i to nie tylko z panelami fotowoltaicznych ale również z innego rodzaju źródeł wytwórczych w tym generatorów awaryjnych, z reguły większość podmiotów produkcyjnych takie generatory awaryjne posiada, proszę przeanalizować czy wszystkie obowiązki podatkowo-prawne są wypełniane, ponieważ brak ich wypełniania rodzi istotne i bardzo dotkliwe sankcje podatkowe i karno-skarbowe.

DG:  Dziękuję bardzo. Całkiem to skomplikowane, ale dobrze że podkreślasz, że trzeba na tym się skupić, bo często są to pewnie aspekty pomijane, na którym można później obniżyć sobie czy to rentowność czy w ogóle zasadność takiej inwestycji. Ostatnie pytanie do Ciebie, już na zakończenie, także wisienka na torcie. Branże energochłonne: jak w tym przypadku zmniejszyć koszty energii?

MM: Może zacznę po krótce od tego, co to jest ta branża energochłonna i użyję tutaj pojęcia ulubionego przez prawników, a mianowicie “to zależy”. A mianowicie, zależy to od tego, do jakiej ustawy sięgniemy, do jakich regulacji, jakie regulacje analizujemy, bo nie ma jednej definicji. Takim wspólnym mianownikiem dla branż energochłonnych jest wykazywanie się procentowym dużym zużyciem kosztu w stosunku do wartości produkcji sprzedanej, zazwyczaj jest to powyżej 3%. Takie branże, przedsiębiorstwa z branż energochłonnych mają wiele możliwości do obniżenia kosztów energii elektrycznej, wielu już zostało wymienione przez moich przedmówców, mogłabym je podzielić na takie ogólne, powszechne, które z powodzeniem mogą być stosowane przez większość przedsiębiorstw typu: audyty energetyczne, czy modernizacje, czy w budynki, czy w mechanizmy, które mają zwiększyć efektywność energetyczną. Jest też kwestia negocjacji cen, czy zmiany dostawcy energii, czy przejście na zakupy w rynku hurtowym, instalacja własnych źródeł wytwórczych czy to o czym mówił Bartek, klastry energii. To wszystko jest możliwe do wdrożenia przez w zasadzie każdego rodzaju przedsiębiorstwo, natomiast w związku z tym, że ta branża energochłonna jest niezwykle istotna jeżeli chodzi o całą gospodarkę państwa, to ustawodawca wprowadził dodatkowe mechanizmy stricte dedykowane dla przedsiębiorstw z branży energochłonnej i bardzo krótko postaram się wymienić przykładowe z nich. Jednym z takich programów funkcjonującym już od 2019 roku, jest program dotyczący rekompensat dla sektorów i podsektorów energochłonnych i jest to program, który ma na celu pokrycie części kosztów związanych z uczestnictwem podmiotów w Europejskim Systemie Handlu Emisjami , tak zwanym ETSie. Jest to pula środków pieniężnych przyznawana co roku na wniosek, który podmioty są zobowiązane złożyć do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.Kolejnym nowym programem, jest program zatytułowany “Pomoc dla przemysłu energochłonnego w zakresie cen energii elektrycznej i gazu”. Jest to program, który został uruchomiony w lutym tego roku i dotyczy pokrycia kosztów przedsiębiorców, którzy ponoszą koszty wyższe niż 150% w stosunku do 2021 roku. W roku 2022 i w roku 2023, dodatkowym warunkiem który należy spełnić jest wykazanie odpowiedniego wysokiego kosztu zużycia energii elektrycznej w stosunku do wartości produkcji sprzedanej i musi on wynosić co najmniej 3% oraz w zamkniętym ostatnio roku obrotowym taki wnioskodawca musi wykazać, iż 50% przychodu pochodzi z określonych w ustawie kodów PKD, które determinują to, aby móc wnioskować o uzyskanie pomocy finansowej. Jest to również pomoc finansowa, która jest przyznawana na wniosek. Ten wniosek należy złożyć w odpowiednim terminie do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Pomoc za 2022 rok już została przyznana. Skorzystało z niego ponad 200 podmiotów na znaczną kwotę 2,4 miliarda złotych. W tym momencie z informacji prasowych możemy dowiedzieć się, iż w najbliższym czasie, najprawdopodobniej już od 1 lipca rusza kolejna tura, która ma pokryć część kosztów energii i gazu za 2023 rok. Co istotne, będzie on, dotyczyć znacznie szerszego kręgu podmiotów, nie tylko branż energochłonnych, ale też przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność sklasyfikowaną de sekcji B i C Polskiej Klasyfikacji  Działalności, niezależnie czy mówimy o małym, dużym, czy średnim przedsiębiorstwie. Więc będzie ta możliwość dla przedsiębiorców na przykład zajmujących się produkcją napojów, wyrobów spożywczych, odzieży, mebli czy środków chemicznych. Niebagatelna kwota jest do dyspozycji ponieważ na cały program jest przewidziane 5 miliardów złotych, a pojedynczy podmiot może uzyskać dofinansowanie do 4 milionów euro, a w przypadku gdy jest w stanie wykazać, iż posiada plan w zakresie inwestycji w poprawę efektywności energetycznej, to nawet do 20 milionów euro. Także jest o co walczyć i zachęcam Państwa do tego aby przeanalizować czy Państwa spółka nie spełnia tych warunków, ponieważ czasu jest bardzo mało, a środki pieniężne które mogłyby zostać Państwo udzielona mogą okazać się znaczące. Dziękuję.

DG: Marzeno, Bartku, bardzo dziękujemy. Szanowni Państwo mamy godzinę 13, dwie godziny, tak jak zapowiadane, prawie jak w zegarku W ten sposób dobiegamy do końca naszego webinarium. Bardzo dziękujemy za uczestnictwo, udało nam się przejść dzisiaj, oczywiście w pigułce przez aspekty biznesowe, dekarbonizacyjne, finansowe, podatkowe, prawne. W przypadku jakichkolwiek pytań, oczywiście pewnie mogą się pojawić, zapraszamy do kontaktu z poszczególnymi osobami od nas. Mają Państwo teraz aktualnie na wyświetlaczu. Oczywiście na wszystkie pytania, które Państwo zadali w trakcie, czy to przed spotkaniem,czy właśnie w trakcie na czasie, postaramy się jak najszybciej odpowiedzieć, skontaktować się z Państwem oraz w przyszłym tygodniu do Państwa wysyłamy nagranie z dzisiejszego webinarium. Jeszcze raz bardzo dziękuję i mam nadzieję, że do zobaczenia.