ESG to szansa na stabilizację biznesu

ESG to skrót, który zdążył narobić sporo hałasu w biznesowym świecie. To dość rewolucyjne podejście do prowadzenia firmy z perspektywy szerszego spojrzenia na interesariuszy. W założeniu ma doprowadzić do sytuacji, w której dany biznes jest dobry dla szerszego grona podmiotów — firm, społeczności i środowiska. To zasadnicza zmiana i odwrócenie się od klasycznego pojmowania kapitalizmu jako drogi do maksymalizacji zysków jako głównego celu. Taka rewolucja wywołuje duży niepokój wśród ludzi zarządzających firmami, którzy nie wiedzą jak to nowe podejście wpłynie na ich organizację. W skrócie: czy firma przetrwa i będzie dalej zdolna do rozwoju. Niepokój ten, mimo że zrozumiały, w naszej opinii jest niepotrzebny.

Od ESG nie ma ucieczki

Zacznijmy od tego, że od ESG, lub raczej, od szerszego patrzenia na wpływ naszego biznesu, nie ma ucieczki. Pomijając zobowiązania prawne, konsumenci i pracownicy oczekują od firm, że te będą „coś robić” w zakresie dbania o środowisko i lokalne społeczności. Trend ten w zasadzie wyłącznie się wzmacnia na przestrzeni lat, a mnogość osób i instytucji sprawdzających i kontestujących działania poszczególnych firm powoduje, że dość szybko wyłapywane i poddawane ostracyzmowi są te, które podejmują działania pozorowane. Społeczeństwo oczekuje, że firmy będą podejmować działania, które mają realne przełożenie na rzeczywistość. 

Ciągle jednak jest problem z właściwym zrozumieniem idei ESG wewnątrz organizacji. Po co ten system jest, na co wpływa i jakie przynosi korzyści? Tu jest rola liderów, którzy powinni właściwie wyjaśnić, o co z tymi trzema literami chodzi. Nie jest to łatwe, bo system jest niezwykle złożony i odmienny od tego, co znane. Warto zwrócić uwagę, że ESG może być sposobem na zbudowanie stabilnego, odpornego na zawirowania, modelu biznesowego. Czyli czegoś, co w obecnym świecie jest niezwykle pożądane. Tu możemy posłużyć się naszym przykładem, bo jako Too Good To Go mamy spore osiągnięcia — nasz model biznesowy opiera się na sytuacji win-win-win. Żeby w pełni go zrozumieć, dobrze jest poznać problem, z którym się zmagamy.

Anna Kurnatowska
Country Director
Too Good To Go

Marnowanie żywności na świecie

Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia (FAO) co roku 1,3 mld ton nadającego się do spożycia jedzenia trafia do śmieci. W Polsce badania pokazują, że wyrzucamy ok. 5 mln ton rocznie (PROM), za co w większości odpowiadają gospodarstwa domowe, a w mniejszy, choć znaczącym stopniu, firmy przetwórcze, handel i gastronomia. To bardzo dużo. Ma to niestety negatywny wpływ na społeczeństwo (mimo skali marnotrawstwa 800 mln ludzi jest niedożywionych), ekonomię (wyrzucając jedzenie, wyrzucamy pieniądze) i środowisko (zmarnowane jedzenie odpowiada z ok. 10% emisji gazów cieplarnianych). 

Odpowiedź Too Good To Go na problem marnowania żywności

Too Good To Go powstało jako odpowiedź na problem marnowania. Aplikacja łączy użytkowników z ulubionymi restauracjami, kawiarniami czy sklepami, które na koniec dnia – w korzystnej cenie – przygotowują pyszną paczkę-niespodziankę z niesprzedaną żywnością. W ten sposób jedzenie nie trafia do śmietnika, a do zadowolonych konsumentów. Każda przechwycona paczka to ekwiwalent równowartości 2,5 kg CO2, czyli emisji, które zostały uratowane przed zmarnowaniem.  Nasze rozwiązanie doprowadza do sytuacji, w której zyskują wszyscy: użytkownicy, którzy kupują dobre jedzenie za ułamek wartości, firmy, które ograniczają straty i odzyskują pieniądze i środowisko, które skala marnotrawstwa bardzo obciąża. Każdy z uczestników transakcji dostaje namacalny benefit rzeczowy czy finansowy, a także poczucie, że robi coś dobrego. To z kolei przekłada się na stabilny dwucyfrowy wzrost naszej firmy.

Globalnie tylko w ciągu ostatniego roku urośliśmy o ponad 50 procent. Z kolei w Polsce nasi użytkownicy zaoszczędzili o 75% więcej żywności w 2022 roku niż rok wcześniej, co wiąże się z 42% wzrostem liczby partnerów biznesowych, którzy nie chcą marnować jedzenia. Przez 4 lata Polacy uratowali już 6 milionów paczek niespodzianek. Uratowanie 1 miliona posiłków przed zmarnowaniem zajęło im prawie 2 lata, ale w ciągu kolejnych 2 lat ta liczba wyniosła 5 milionów więcej. Aktualnie współpracujemy już z połową dużych detalistów na tym rynku. Te liczby nie byłyby możliwe do osiągnięcia, tym bardziej w ostatnich latach, gdyby nie model biznesowy, który waży i zabezpiecza potrzeby szerokiego grona interesariuszy. 
 

ESG nie jest ani remedium na wszystkie bolączki świata, ani też nie jest kolejnym pomysłem biurokratów na skomplikowanie rzeczywistości. ESG to narzędzie, które można wykorzystać do uczynienia ze swojego biznesu organizacji, która będzie odporna na zawirowania gospodarcze i społeczne, których obecnie mamy w nadmiarze. I my jesteśmy tego dobrym przykładem.

 

PwC Retail Platform

 
 

 

PwC Retail Platform

 
 
Obserwuj nas