{{item.videoDuration}}
{{item.title}}
{{item.text}}
{{item.videoDuration}}
{{item.title}}
{{item.text}}
Rok 2021 był z pewnością dla branży napojów bezalkoholowych rokiem trudnym. W zeszłym roku mieliśmy do czynienia z kumulacją czynników, które sprawiły, że branża zmuszona była „gasić pożary” w bardzo wielu miejscach równocześnie. Nałożyły się na siebie zarówno długoterminowe trendy konsumenckie, nowe regulacje prawne, wysoka inflacja na rynku surowców i usług, jak i sytuacja pandemiczna. W efekcie wiele kategorii napojowych bardzo ucierpiało notując spadki wolumenowe sięgające nawet 20%.
Od wielu lat obserwujemy postępującą zmianę zachowań konsumenckich. Konsumenci są coraz bardziej świadomi zdrowotnie i ekologicznie. Coraz częściej dokonują wyborów kierując się zasadą „jesteś tym, co pijesz”. Uderza to mocno w segmenty, które są postrzegane jako mniej prozdrowotne, na przykład w rynek napojów gazowanych, który – pamiętajmy o tym – jest największym segmentem rynku napojów bezalkoholowych. W naturalny sposób zmieniające się oczekiwania konsumentów pozwalają na tworzenie nowych nisz dla naturalnych napojów funkcjonalnych, które na przykład wspierają dietę, ułatwiają zasypianie, poprawiają funkcjonowanie układu pokarmowego, redukują stres czy poprawiają samopoczucie. Jednak rodzące się nisze jeszcze nie są w stanie skompensować spadków obserwowanych w dużych „tradycyjnych” kategoriach.
W 2021 dużym ciosem dla rynku stało się wprowadzenie podatku cukrowego. Podatek ten uderzył w kilka kategorii napojowych przyczyniając się do wzrostu cen i jednoczesnego spadku wolumenów sprzedaży w napojach gazowanych, wodach smakowych czy herbatach mrożonych. Pamiętajmy też, że nie jest to koniec wyzwań legislacyjnych dla branży. Na horyzoncie jest Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta, która również istotnie podwyższy koszty funkcjonowania całego łańcucha wartości.
Gwałtowna inflacja cen surowców i usług również nie pomogła branży. Koszty podstawowych surowców, np. koncentratów owocowych czy opakowań, a także koszty energii elektrycznej, transportu i pracy poszybowały w górę, w niektórych przypadkach notując wzrosty rzędu kilkudziesięciu do kilkuset procent.
To wszystko nałożyło się na efekty pandemii COVID-19. W 2021 były one już mniej odczuwalne niż rok wcześniej, jednak branża nie w pełni podniosła się jeszcze po okresach lock-downów, wyłączonym lub mocno ograniczonym kanale on-trade, diametralnie zmienionych zwyczajach konsumenckich wynikających na przykład ze zmniejszonej mobilności czy dużo mniejszej liczbie okazji do zakupów impulsowych.
Mimo wyzwań, które zgotował branży napojów bezalkoholowych rok 2021 oraz kolejnych stojących przed nią w nadchodzących miesiącach, rynek napojów jest z pewnością wciąż rynkiem perspektywicznym. Konsumpcja napojów bezalkoholowych w Polsce jest wciąż sporo niższa niż na przykład u naszych zachodnich sąsiadów, powstają i szybko rosną nowe nisze rynkowe. No i oczywiście wielu producentów napojów bardzo szybko wyciągnęło wnioski z bolesnych lekcji ostatnich 12, a nawet 24 miesięcy. Na rynku pojawiają się ciekawe innowacje produktowe, obserwowalna jest zmiana miksu opakowań na mniejsze, dokonywane są inwestycje w automatyzację i obniżenie kosztów produkcji.
Zapraszam Państwa do lektury i spojrzenia na rynek napojów bezalkoholowych oczami producentów i ekspertów PwC.
{{filterContent.facetedTitle}}
{{contentList.loadingText}}
{{contentList.loadingText}}
Skontaktuj się z nami
Obserwuj nas
