Rewolucja na rynku napojów bezalkoholowych

Barbara Bożek - Paczesny | Wiceprezes Zarządu, dyrektor ds. marketingu Ustronianka

Branża napojowa w ostatnich kilkunastu miesiącach przeszła prawdziwą rewolucję. Sklepowe półki wyglądają zgoła inaczej niż miało to miejsce jeszcze pod koniec 2020 roku, zarówno pod względem produktowym jak i cenowym. Oczywiście głównym powodem tych zmian jest opłata cukrowa, która w znaczącym stopniu wpłynęła na ceny słodzonych napojów – przede wszystkim gazowanych - a co za tym idzie wymusiła modyfikacje trendów konsumenckich.

Nie ukrywamy, że dla nas jako producentów to bardzo ciężki czas, szczególnie że zmiany ustawodawcze zostały wprowadzone w tempie ekspresowym i nie pozwoliły branży na odpowiednie przygotowania. Dużych problemów dostarczyła również sytuacja związana z pandemią COVID-19, która na całym świecie uwydatniła braki surowców i szaleństwo związane ze wzrostami ich cen, a gdy dodamy do tego niemałe podwyżki energii, to oczywistym zdaje się, że ceny półkowe dla konsumenta mogą budzić spore wątpliwości czy sięgnąć po dany produkt i włożyć go do koszyka czy też nie.

Sama pandemia napędziła również wzrost znaczenia trendów prozdrowotnych, które nabrały jeszcze większego znaczenia niż dotychczas. Konsumenci na szerszą skalę zaczęli szukać na półkach produktów, które w pozytywny sposób będą oddziaływać na ich zdrowie i odporność. W reakcji na taki obrót spraw i modyfikację rynku wiele firm zdecydowało się na szybkie wprowadzenie innowacyjnych produktów, które mają być odpowiedzią na spadki sprzedaży. Ustronianka zdecydowała się m.in. rozwinąć serię produktów „Ustronianka Z Natury” czyli napojów bez konserwantów, słodzenia czy kalorii, stworzonych wyłącznie na bazie naturalnej wody mineralnej z dodatkiem naturalnych, owocowych aromatów. To kolejny krok w kierunku prozdrowotnych trendów, które jako producentowi wód mineralnych są nam szczególnie bliskie. W portfolio Ustronianki to właśnie tego typu produkty odgrywają największą rolę i na pewno następne nasze posunięcia będą ukierunkowane na te trendy. Podobnie zresztą sytuacja wygląda w przypadku marki Arctic+, której napoje funkcjonalne wzbogacone zostały 20% zawartością soku i to również był krok wpisujący tę linię produktową w prozdrowotne trendy.

W portfolio kolejnej naszej marki, której fundamentem są słodzone napoje gazowane również podjęliśmy niezbędne kroki, aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów. Marka Hoop, bo o niej mowa, od początku 2021 roku rozpoczęła ekspansję produktów słodzonych owocowymi sokami, których zawartość to minimum 20%. Hoop Cola Lemon, Orange czy Red Star, który jest odpowiednikiem dla tradycyjnego smaku coli to nowe produkty, które są właśnie przykładem takich innowacyjnych działań. 

Rynkowa sytuacja w branży napojowej jest na tyle dynamiczna, że na dobrą sprawę wiele zmienić może się z dnia na dzień. Producenci prześcigają się w innowacjach, pomysłach, nowych kategoriach produktowych działając jeszcze bardziej intensywnie niż miało to miejsce w minionych latach. Trwa swego rodzaju wyścig we wprowadzaniu nowości. W obecnym natłoku oferty klient ma na tyle duży wybór, że w pewnym stopniu wpływa to na jego lojalność i przywiązanie do marki, co przekłada się też często na krótszy cykl życia produktu. To wszystko gwarantuje jednak, że kolejne miesiące przyniosą nam wszystkim jeszcze wiele ciekawych rozwiązań, które – miejmy nadzieję – skutecznie zaskarbią sobie sympatie konsumentów.

 

PwC Retail Platform

 
 
Obserwuj nas