Po pierwsze edukacja konsumenta

Wywiad z Przemysławem Januszko, COO Green Holding

My jako osoby i jako firmy, musimy edukować kolejne pokolenia. Powinniśmy otwarcie rozmawiać z zarządami, właścicielami firm o wadze i znaczeniu zrównoważonego rozwoju. Oczywiście, budując strategie naszych organizacji opieramy się na wskaźnikach ekonomicznych - one są bardzo istotne. Natomiast musimy też uwzględniać te inne, pozafinansowe elementy. I nie myślmy o ESG w kategorii dodatkowych kosztów. Sustainability (czy całe ESG) jest inwestycją, tylko trzeba pamiętać, że środki na nią możemy znaleźć wewnątrz organizacji przez oszczędności związane właśnie z ESG.

Tomasz Kassel: Co oznacza ESG z punktu widzenia grupy kapitałowej Green Holding?

Przemysław Januszko: W rozmowie o ESG bardzo ważny jest charakter naszej działalności. Jednym z naszych obszarów biznesowych jest produkcja świeżych, mytych warzyw i roślinnych dań gotowych, w tym marka Fit & Easy. Mamy też własne uprawy tradycyjne i hydroponiczne oraz jesteśmy obecni w logistyce chłodniczej, krajowej i międzynarodowej. W Green Holding uczestniczymy w dostarczeniu klientowi produktu od pola do stołu. Dlatego ESG jest dla nas kluczowe.

Wracając do końcówki lat 90., do początków nowego wieku, pamiętam, że najistotniejsze były wówczas wskaźniki finansowe: rentowność, wzrost udziału rynkowego, czasami fluktuacja pracowników. A jak to wygląda obecnie? Coraz częściej w celach naszych spółek uwzględniamy wskaźniki pozafinansowe: zużycie energii, zużycie wody, zarządzanie odpadami. W budowaniu strategii priorytetem jest właśnie spojrzenie z punktu widzenia ESG. Badamy wpływ ESG na strategie biznesowe. Chcemy, aby ich rozwój był spójny z celami zrównoważonego rozwoju.

Agnieszka Gajewska: Wciąż spora część spółek odwołuje się do regulacji w zakresie zrównoważonego rozwoju i do tego, że jednak one są najważniejsze. W jednym z wywiadów powiedział Pan, że to nie regulatorzy piszą przepisy, ale matka ziemia. Jaki jest pierwszy i najważniejszy powód, dla którego wy jako firma zajmujecie się ESG?

Przemysław Januszko: Myśląc o ESG widzimy dwie płaszczyzny. Pierwsza to płaszczyzna przepisów. One są znane, no i oczywiście wszyscy chcemy się do nich stosować, najlepiej jak najmniejszym kosztem. Druga płaszczyzna jest związana z tym, że nasz biznes jest silnie powiązany z naturą. Matka natura te przepisy ma dużo bardziej restrykcyjne niż przepisy prawne. W Green Holding na bieżąco analizujemy: jak się zmienia jakość gleby, jak się zmieniają temperatury, w których tygodniach co możemy sadzić itp. Inwestycja w tradycyjne uprawy w Europie Wschodniej jest zimą, ale tak naprawdę korzystamy z tych upraw fizycznie dopiero od maja do października. Matka natura skraca nam ten czas, kiedy my możemy mieć dobry produkt. Dlatego też, musimy myśleć bardzo szeroko o ESG, nie tylko o przepisach, ale też o tym, jak mieć realny wpływ na naturę, na otoczenie.

Natomiast moim zdaniem, największym wyzwaniem dla nas wszystkich jest poziom świadomości konsumentów. Zgodnie z najświeższym raportem Green Generation, 47% Polaków neguje globalne zmiany klimatyczne. Tylko jedna trzecia Polaków w ogóle interesuje się ochroną środowiska. 45% biorących udział w badaniu uważa, że ekologia to tylko czasowa moda. Co więcej, tylko 7-8% konsumentów przy wyborze produktu zwraca uwagę na to, czy opakowanie jest przyjazne środowisku. Owszem, duża część opakowań, z których korzystamy składa się z folii, plastiku. Dlaczego tego nie ograniczymy? Ponieważ klient przede wszystkim patrzy. Klient lubi spojrzeć, czy to jest świeże, czy to jest w ładnym opakowaniu. Także tutaj jest kluczowe zadanie przed nami - globalnie, aby przekonać konsumenta, co jest tak naprawde ważne. Czasami gubimy właśnie ten element “przekonania konsumenta”.

Tomasz Kassel: Jaką zatem rolę my - jako biznes - możemy odegrać w zrównoważonym rozwoju?

Przemysław Januszko: Niezależnie gdzie jesteśmy, myślmy o tym. My jako osoby i jako firmy, musimy edukować kolejne pokolenia. Powinniśmy otwarcie rozmawiać z zarządami, właścicielami firm o wadze i znaczeniu zrównoważonego rozwoju. Oczywiście, budując strategie naszych organizacji opieramy się na wskaźnikach ekonomicznych - one są bardzo istotne. Natomiast musimy też uwzględniać te inne, pozafinansowe elementy. I nie myślmy o ESG w kategorii dodatkowych kosztów. Sustainability (czy całe ESG) jest inwestycją, tylko trzeba pamiętać, że środki na nią możemy znaleźć wewnątrz organizacji przez oszczędności związane właśnie z ESG.

Agnieszka Gajewska: Czy rzeczywiście w ciągu najbliższych 3 lat będziecie tym żyli i będziecie aktywnie działać w tym obszarze?

Przemysław Januszko: Dzisiaj mówimy o ustawie dotyczącej rozszerzonej odpowiedzialności producentów w gospodarce opakowaniami, która wejdzie w życie w styczniu 2023 roku. Jej obecne założenia oznaczają miliony złotych dodatkowych kosztów rocznie dla Spółek z grupy Green Holding. I to nie jest tak, że tego nie będzie. W jakiejś formie na pewno te opłaty się pojawią. My nie jesteśmy przeciwko tym przepisom. Zastanawiamy się jak do tego podejść, jak nie myśleć tylko w kategoriach kosztów, jak to uwzględnić w łańcuchu wartości. Już teraz aktywnie działamy w tym zakresie. Już teraz musimy być przygotowani na efektywne wdrożenie tej ustawy w 2023 roku. Teraz wchodzą takie przepisy, od 2025 kolejne i od 2030 kolejne (zgodne z dyrektywami Unii Europejskiej). Naszą rolą, jako zarządu, jest patrzeć długoterminowo i motywować zarządy naszych dywizji do dalszych działań. Nie zaczynając przygotowań do dostosowywania się do przepisów już teraz, w pewnym momencie będzie za późno i pojawią się już tylko koszty.

Agnieszka Gajewska: Później na pewno będzie trudniej dostosować pewne procesy, pozyskać finansowanie, czy zmienić sposób działalności. Trudniej i drożej.

Skontaktuj się z nami

Dorota Franczukowska

Dorota Franczukowska

Senior Manager, PwC Polska

Tel.: +48 519 507 685

Obserwuj nas