Kwestie związane z miernikami ESG, czyli dotyczącymi ładu środowiskowego, społecznego i korporacyjnego coraz częściej wpływają na wycenę spółek na polskim rynku. Z badania PwC wynika, że połowa inwestorów dostrzega kwestie ESG, choć nie uznaje ich za krytyczne, ale już blisko 30% badanych jest skłonna obniżyć swoją wycenę lub wycofać się z inwestycji jeśli ryzyka ESG są zbyt wysokie. Tymczasem jedynie 43% spółek giełdowych posiada zintegrowaną strategię biznesową i zrównoważonego rozwoju, a 36% ankietowanych firm nie posiada żadnej strategii niefinansowej. Ponad 60% inwestorów uważa, że spółki nie są gotowe do dostarczenia wymaganych informacji w zakresie ESG.
Raport „ESG – miecz Damoklesa czy szansa na strategiczną zmianę?” przedstawia wyniki badania przeprowadzonego w lutym i marcu tego roku wśród inwestorów, przedstawicieli spółek giełdowych i rad nadzorczych w Polsce. Analiza została przygotowana przez PwC przy współpracy z CFA Society Poland, Stowarzyszeniem Niezależnych Członków Rad Nadzorczych oraz Forum Rad Nadzorczych.
Z badania wynika, że 43% inwestorów ocenia poziom przygotowania do wdrożenia rozporządzenia SFDR jako średni lub niski. Głównymi obszarami ich działalności, na jakie unijna regulacja będzie miała wpływ są: uwzględnienie ryzyk ESG w polityce inwestycyjnej, przejrzystość w tym zakresie względem klientów oraz informowanie o tym jak decyzje inwestycyjne będą wpływały na zrównoważony rozwój. 62% ankietowanych inwestorów twierdzi, że spółki na polskim rynku są średnio lub słabo przygotowane do dostarczania inwestorom wymaganych rozporządzeniem 2019/2088 informacji w zakresie ESG.
Autorzy raportu podają, że obecnie jedynie 31% inwestorów sporządza politykę dotyczącą zaangażowania w zakresie monitorowania spółek pod kątem ryzyk ESG, a tylko 11% ją publikuje. Co więcej, 20% inwestorów nie uwzględnia elementów niefinansowych w swoich portfelach. Ma się to zmienić w ciągu dwóch lat - wskaźnik ten ma wówczas zmaleć do 3%.
Już dziś kwestie ESG wpływają na wycenę spółek na polskim rynku. Połowa inwestorów je dostrzega, choć nie uznaje za krytyczne, ale już blisko 30% badanych jest skłonna obniżyć swoją wycenę lub wycofać się z inwestycji jeśli ryzyka ESG są zbyt wysokie. Analitycy biur maklerskich nie włączają kwestii ESG do rekomendacji analitycznych. 18% badanych w swoim podejściu do ESG koncentruje się na kwestiach ładu korporacyjnego.
Według inwestorów, którzy wzięli udział w badaniu, najtrudniej przełożyć na wskaźniki niefinansowe kwestie związane z prawami człowieka, społeczeństwem oraz środowiskiem.
Odpowiedzi inwestorów wskazujące na zmianę w podejściu do włączania kryteriów ESG do podejmowanych decyzji powinny być ważną wskazówką dla spółek zarówno tych, których papiery wartościowe są przedmiotem notowań, jak i dla spółek prywatnych. Inwestorów instytucjonalnych obowiązuje tzw. fiduciary duty, czyli działanie w interesie klienta. W tym celu potrzebują oni jakościowych i porównywalnych między spółkami danych z zakresu środowiska i przeciwdziałania zmianom klimatu, kwestii społecznych, pracowniczych i związanych z przestrzeganiem praw człowieka, jak również przeciwdziałaniu korupcji i łapownictwu.
Spółki giełdowe a kwestie ESG i raportowanie niefinansowe
Jak wynika z raportu jedynie 43% spółek giełdowych w Polsce posiada zintegrowaną strategię biznesową i zrównoważonego rozwoju. Natomiast 36% ankietowanych nie posiada żadnej strategii niefinansowej. W tym kontekście nie jest zaskoczeniem, że rady nadzorcze bardzo nisko oceniają stopień powiązania celów biznesowych spółek z celami ESG.
Dla połowy spółek, które wzięły udział w badaniu, przygotowanie raportu niefinansowego jest działaniem compliance. Tylko 43% widzi w tym szansę na pokazanie swojej strategii w obszarze zrównoważonego rozwoju i tego, jak wpływa na budowanie wartości firmy w długim terminie. 20% ankietowanych ma opracowany plan realizacji strategii, a u 15% wyznaczony jest członek zarządu odpowiedzialny za jego realizację.
Wśród kwestii niefinansowych uwzględnianych w procesie zarządzania ryzykiem w spółce, członkowie rad nadzorczych i emitenci wskazywali na klimat i środowisko, kwestie pracownicze, ład korporacyjny oraz związany z nim obszar przeciwdziałania korupcji. Do tej listy zarządy spółek dodają jeszcze kwestie społeczne, prawa człowieka i cyberbezpieczeństwo.
ESG to tylko z pozoru kolejny wymóg regulacyjny. Chociaż jesteśmy dopiero na początku długiej drogi, to klienci instytucjonalni banków już dziś przekonują się, że czynniki jakościowe będą istotne z punktu widzenia kosztu i dostępności finansowania. Sektor bankowy, będący w Polsce kluczowym źródłem finansowania dla przedsiębiorstw, już teraz pośrednio uwzględnia aspekty ESG w polityce kredytowej. Wprawdzie dziś nie ma jeszcze twardych limitów regulacyjnych to banki wzięły sprawy w swoje ręce. Część z nich dobrowolnie wprowadza ograniczenia dla finansowania części branż gospodarki stawiając na wsparcie transformacji ekologicznej. Skala zaangażowania banków w projekty o zrównoważonym ratingu ESG będzie wpływać na popyt wśród inwestorów posiadających akcje banków, a w konsekwencji na giełdowe wyceny walorów sektora bankowego.
Dlaczego spółki zdecydowały się na przygotowanie raportów uwzględniających dane niefinansowe? Dla 50% badanych emitentów to wymogi regulacyjne były głównym powodem rozpoczęcia przygotowywania raportów niefinansowych. Dlatego połowa respondentów rozpoczęła ten proces 3-5 lat temu, w związku z wejściem w życie rozporządzenia o raportowaniu niefinansowym (NFRD).
Dominującym podejściem w raportowaniu niefinansowym wśród polskich emitentów jest międzynarodowy standard raportowania GRI (35%). Spółki stosują też własne podejście (20%) lub Standard Informacji Niefinansowej (15%), którego opracowanie było koordynowane przez Fundację Standardów Raportowania oraz Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych. Działem wskazanym najczęściej jako odpowiedzialny za przygotowanie informacji niefinansowej jest dział PR/komunikacji (36%). Na drugim miejscu znalazł się dział kontrolingu/finansowy (23%). Jedynie 36% badanych poddaje raport niefinansowy ocenie zewnętrznych audytorów.
Zarówno inwestorzy, jak i członkowie rad nadzorczych, oceniają swój obecny poziom wiedzy na temat raportowania niefinansowego jako średniozaawansowany. Istnieje potrzeba szerokiej edukacji i podnoszenia świadomości rynku w zakresie zrównoważonego rozwoju, ryzyk niefinansowych oraz raportowania. Na dostosowanie się do realizacji wymogów w zakresie raportowania niefinansowego spółki będą miały czas do 2023 roku. Najbliższe dwa lata powinny być okresem intensywnej pracy i zmian nie tylko z poziomu compliance, ale przede wszystkim w zakresie strategii i transformacji.