Inwestycje w CleanTech - dlaczego warto być autentycznym w obszarach ESG? Doświadczenia Airly

Wywiad z Wiktorem Warchałowskim, CEO & co-founder Airly

Z projektu akademickiego w murach krakowskiej AGH do dynamicznie rozwijającej się organizacji w obszarze cleantech, która swoje czujniki jakości powietrza ma zainstalowane w blisko 40 krajach na świecie, w tym w USA, Indonezji, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Chinach, Arabii Saudyjskiej czy RPA. “To co robimy w ramach realizacji naszej misji, czyli poprawy jakości powietrza, przekłada na wiele różnych dziedzin. Chociażby przy rekrutacji, gdzie ludzie wiedzą, że my jesteśmy tymi ludźmi od tych sensorów”. W trzecim odcinku newslettera ESG Info rozmawiamy z Wiktorem Warchałowskim, CEO & co-founder Airly.

Z wywiadu dowiecie się:

  • Nad jakim nowym rozwiązaniem pracuje Airly z jakimi korzyściami dla środowiska będzie wiązało się wprowadzenie go na rynek?

  • Co jest wspólnym mianownikiem w budowaniu zaufania wśród różnych grup interesariuszy?

  • Co, jako firma technologiczna, Airly poleca młodszym firmom, start-upom z obszaru ESG, które starają się o pozyskanie inwestora?

Tomasz Kassel, partner i lider ESG w PwC Polska: Pozyskaliście znaczących inwestorów - Giant Ventures i firstminute capital. Czy dużo musieliście zmienić wewnętrznie, pod kątem aspektów ESG, aby proces przygotowania do wejścia tych funduszy przebiegł efektywnie?

Wiktor Warchałowski, CEO & co-founder Airly: Znajdujemy się w dość specyficznej sytuacji w tym względzie, ponieważ z samej racji bytu i istnienia firmy, jesteśmy organizacją dbającą o ESG. Walka z zanieczyszczeniem powietrza, na przykład w miejscu pracy, często jest klasyfikowana jako jeden z elementów ESG - dbałość o środowisko i pracowników. A my takie działania wdrażamy na co dzień, po prostu realizując naszą misję, czyli poprawę jakości powietrza. Ten realny wpływ na otoczenie jest bardzo pozytywnie postrzegany przez inwestorów. Poza tym, bardzo liczy się również fakt, jak dużą rolę nasze rozwiązania odgrywają w implementacji rozwiązań z obszaru ESG w innych przedsiębiorstwach. 

Oczywiście musieliśmy przejść mnóstwo różnorakich audytów, ale obecnie inwestorzy wręcz poszukują takich możliwości inwestycji do swojego portfolio.

Nasza działalność to jedno, ale zatrzymajmy się na moment przy Airly jako pracodawcy. Jeśli chodzi o samo miejsce pracy, to od samego początku istnienia dbamy o to, aby tworzyć maksymalnie elastyczne środowisko. Po pierwsze, wierzymy w siłę różnorodności. Airly tworzą ludzie w każdym wieku. Dość powiedzieć, że różnica między najmłodszym, a najstarszym członkiem naszego zespołu wynosi aż 33 lata! Oprócz polskiego zespołu, Airly współtworzą ludzie z Wielkiej Brytanii, Rumunii i USA, łącznie to już 57 osób, a 40% stanowisk menadżerskich w Airly jest w rękach kobiet.

Co więcej, dużą uwagę przywiązujemy do “naszych emisji”. Mamy pracowników w kilku krajach na świecie i ta łączność online plus niska emisyjność (wynikająca z braku konieczności dojazdów do biura) przyczyniają się do tego, aby to było środowisko pracy, w którym minimalizujemy zużycie zasobów środowiskowych. 

Tomasz Kassel: No właśnie, a kontynuując jeszcze wątek waszej roli w ESG, to jakie szanse i zagrożenia, a być może ryzyka widzicie w związku z dynamicznym rozwojem?

Wiktor Warchałowski: Jesteśmy organizacją, która dynamicznie się rozwija - sam fakt rosnącego zainteresowania społeczeństwa kwestiami ochrony środowiska, to dla nas duża szansa. Tylko w ostatnim roku nasza organizacja urosła niemal o 100%. Jednym z głównych wyzwań jest to, aby nie zbaczać z tej ścieżki, bo bardzo łatwo będzie przegapić ten moment, kiedy staniemy się dużą, globalną organizacją. A w tym wszystkim niezwykle istotna jest “misyjna” część naszej działalności. Naszą rolą jest to, aby skupić się na przypominaniu misji firmy, również edukowaniu osób, które dołączają do naszego zespołu: jakie są nasze wartości, co jest dla nas ważne, jakie kwalifikacje czy podejście do pracy cenimy. To niezwykle istotne, aby podtrzymywać wartości zawarte w naszej misji i wizji. Myślę, że to jest na tym etapie najważniejsze, kiedy z firmy o korzeniach startupowych stajemy się firmą globalną, zajmującą się tematem monitoringu zanieczyszczeń powietrza. Przede wszystkim nie możemy zapominać jaka była nasza wizja na początku, podkreślać ją. Zagadnienia ESG nie mogą zejść na dalszy plan. 

Tomasz Kassel: A jeśli chodzi o rozwój waszych produktów - jakie tutaj szanse i ryzyka przed wami stoją?

Wiktor Warchałowski: Musimy pamiętać, że dostarczając rozwiązania do monitoringu jakości powietrza, z których mogą skorzystać przedsiębiorstwa czy samorządy, sami musimy być maksymalnie eko. Dobrym przykładem jest chociażby to, że ostatnio wprowadziliśmy nowe opakowania, w których dystrybuujemy nasze sensory w różne miejsca na świecie. Obliczyliśmy, że nowe opakowania są mniejsze o 43%, a to znaczy 43% mniej surowca zużytego, a potem odpadów i oszczędności paliwa zużytego do transportu, co też obniża ostateczny ślad węglowy naszych produktów. 

Tutaj chcemy też podkreślić, że sensory, czyli fizyczna część naszej działalności to jedno, ale bardzo dużą rolę odgrywają statystyki i analizy, które publikujemy na naszej stronie internetowej. Zachęcamy ludzi, aby nie tylko korzystali z naszego hardware’u , ale również z naszych rozwiązań software’owych, które nie powodują zużywania surowców, a jednocześnie dają dużą wiedzę na temat powietrza, jakim oddychamy i materiał analityczny do rozwiązania problemu złej jakości powietrza. 

Tomasz Kassel: Czyli jaką rolę firmy technologiczne, takie jak wasza, mogą odegrać w działaniach prośrodowiskowych? Czy wasze sensory są w stanie tutaj wspomóc?

Wiktor Warchałowski: Uważamy, że firmy zmotywowane, żeby robić coś dobrego dla swoich pracowników, powinny uwzględnić zanieczyszczenia powietrza w pobliżu i wewnątrz swojego środowiska pracy, jako bardzo ważny tego składnik. Zacytuję wyniki badania przeprowadzonego przed 4. edycją programu Biznes kontra smog, zgodnie z którym 65% respondentów rozważa lub rozważało zmianę miejsca pracy czy zamieszkania ze względu na złą jakość powietrza. Co więcej, zdecydowana większość ankietowanych, bo aż 87%, uważa że jakość systemu edukacji w zakresie przeciwdziałania zanieczyszczeniom powietrza w Polsce jest niewystarczająca. A my w tym zakresie robimy tak naprawdę dwie rzeczy. Po pierwsze, pomagamy pracodawcom kontrolować jakość powietrza w pobliżu miejsca pracy i zrozumieć przyczyny zanieczyszczenia. Po drugie, dajemy też porządną dawkę danych, na podstawie których przedsiębiorstwa mogą podejmować decyzje dotyczące na przykład ograniczenia ruchu samochodowego w pobliżu miejsca pracy czy innych źródeł emisji. To pozwala lepiej kontrolować jakość powietrza.

W 2021 roku nawiązaliśmy współpracę z liderem rynku wewnętrznych pomiarów jakości powietrza, czyli firmą Airthings z Norwegii. Razem z nimi proponujemy podwójne rozwiązanie dla firm, gdzie dzięki sensorom Airthings mogą kontrolować zanieczyszczenie powietrza wewnątrz budynków (a jak wiemy to, czym oddychamy, bezpośrednio wpływa na jakość naszej pracy, naszą wydajność, produktywność i pracę naszego mózgu), jak również na zewnątrz.

Nie możemy też zapominać o aspekcie edukacyjnym naszej działalności…

Tomasz Kassel: No tak, bo poza naszym wspólnym programem “Biznes kontra smog”, który rozwijamy w Polsce, prężnie działacie pod kątem edukacyjnym także poza granicami kraju.

Wiktor Warchałowski: Duży nacisk kładziemy na budowanie świadomości wokół problemu zanieczyszczenia powietrza. Zależy nam, aby wiedza jak to wszystko powstaje rozwijała się w społeczeństwie. Dlatego też, w 2021 roku zdecydowaliśmy się skalować działania, wyjść poza Polskę. Zaczęliśmy od akcji “Let schools breathe” w Wielkiej Brytanii, gdzie ufundowaliśmy 50 czujników jakości powietrza dla szkół. Chcieliśmy dzięki instalacji tych sensorów zbadać, czym rzeczywiście oddycha się w szkołach w Wielkiej Brytanii. Akcja zakończyła się sporym sukcesem. Mieliśmy 50 czujników do rozdania, a aplikacji do programu było grubo ponad 100. Obecnie dobiegamy do końca 6-miesięcznego okresu, kiedy szkoły dostały czujniki i niebawem dowiemy się więcej z naszych analiz -  czym rzeczywiście oddycha się przy szkołach w Wielkiej Brytanii, czy ten problem jest większy niż zakładano. Przypomnę, że tam największym problemem jest ruch samochodowy, czyli NO2 wydostające się z samochodów, które przejeżdżają lub parkują przy szkołach. Taką samą akcję zorganizowaliśmy w Stanach Zjednoczonych, we współpracy z Uniwersytetem Emory w Atlancie. Podobna akcja miała miejsce również w Rumunii, gdzie wraz z partnerami - Philips i Bolt - w ramach kampanii ScolileRespira ufundowaliśmy dla szkół 50 czujników jakości powietrza, a dodatkowo wewnętrzne oczyszczacze powietrza oraz zniżki na przejazdy do szkół korzystając z samochodów Bolt w dniach, kiedy wskaźniki zanieczyszczeń powietrza są wysokie.

Tomasz Kassel: Czytelnicy newslettera ESG Info są też bardzo zainteresowani tematem zaufania. Stąd pytanie: co, z waszej perspektywy jest najistotniejsze w budowaniu zaufania na rynku; wśród pracowników, kandydatów, partnerów biznesowych, klientów? Co słyszycie od kandydatów, czego poszukują u pracodawcy?

Wiktor Warchałowski: Przede wszystkim jesteśmy dowodem na to, że te działania w zakresie ESG przekładają się na wiele obszarów działalności. Obserwujemy, że wizerunek firmy dbającej o środowisko ma duże znaczenie chociażby w takich sferach jak pozyskiwanie kandydatów do pracy. Bardzo często elementem, który decyduje o wyborze Airly jest “ta nasza misja”, realny wpływ na jakość życia społeczności, w których żyjemy. Zarówno lokalnie, jak i w ujęciu całych krajów, czy nawet świata. 

Myślę, że jesteśmy dowodem na to, że inwestując w tego typu działania, traktując je poważnie - firma może tylko zyskać. I to nigdy nie są przepalone czy stracone pieniądze. Także nie warto tych zagadnień traktować po macoszemu. Wartością dodaną z pewnością jest wzmocnienie wizerunku swojej firmy, ponieważ będziemy utożsamiani z wartościową działalnością. Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że nasza misja, czyli poprawa jakości powietrza to serce, rdzeń naszej działalności. Przez to, że podchodzimy do naszej misji naprawdę poważnie, w sposób prawdziwy, to się przekłada na wiele obszarów codziennej działalności.

Naszym zdaniem autentyczność, czyli ta “prawdziwość” w codziennych działaniach, to jest podstawa zaufania we wszystkich relacjach - i z pracownikami i z kandydatami do pracy i z partnerami biznesowymi.. 

Tomasz Kassel: Czy może pan powiedzieć coś więcej o współpracy Airly z samorządami, a szczególnie o nowej platformie - AirlyGov?

Wiktor Warchałowski: Tak jak w Polsce współpracujemy z wieloma samorządami, teraz spotykamy się z bardzo dużym zainteresowaniem implementacją naszych rozwiązań w całej Europie, i nie tylko w Europie. Kładziemy coraz większy nacisk na to, żeby proponować gotowe, sprawdzone rozwiązania samorządom w całej Europie, czy na świecie. Na przykład ostatnio nawiązaliśmy współpracę z drugim co do wielkości miastem w Wielkiej Brytanii - Birmingham. Stworzyliśmy nowy newsletter dla tych samorządów, żeby oni nie tylko mogli się dowiedzieć, co robimy, ale też dowiedzieli się coś więcej w zakresie inwestycji w rozwiązania wokół zanieczyszczeń powietrza. A niebawem wprowadzimy platformę analityczną do monitoringu jakości powietrza w miastach i to też jest nowy, ulepszony produkt dla miast, pomagający zrozumieć, skąd to zanieczyszczenie się bierze i podjąć realne działania w kierunku poprawy jakości powietrza. To jest aspekt naszej działalności, do którego chcielibyśmy zaprosić wszystkie miasta, aby nie tylko inwestować w same sieci czujników (choć one same są bardzo cennym źródłem informacji dla mieszkańców). Ta platforma analityczna pozwoli wejść w głąb, historycznie przeanalizować skąd i kiedy te zanieczyszczenia się pojawiają i zastanowić się nad doborem rozwiązań, które realnie przyczynią się do poprawy jakości powietrza.

Tomasz Kassel: A na koniec chciałbym zapytać, co jako firma technologiczna możecie poradzić trochę młodszym firmom, startupom, które chcą się starać o większe pieniądze i wsparcie inwestorów?

Wiktor Warchałowski: Jako zielony startup zdecydowanie zachęcamy do zastanowienia się czy problem, który chce się rozwiązać jest prawdziwy. To jest podstawowe pytanie. Umiejętności to jedno, wiedza to jedno, ale trzeba się zastanowić, czy to jest temat, który rzeczywiście istotna społecznie kwestia, czy to jest problem, który rzeczywiście ludzi boli. W przypadku smogu Airly “miało to szczęście”, że trafiło na właściwy czas, kiedy ludzie rzeczywiście zaczęli zdawać sobie sprawę, że z powietrzem w Polsce rzeczywiście jest coś nie tak. I w tym momencie pojawiło się rozwiązanie, na które wielu czekało. Po prostu każdy chciał wiedzieć, jakim powietrzem oddycha, w obecnym czasie i miejscu, w tej właśnie chwili. Liczne raporty wskazują, że inwestycje w zielone startupy “cleantech’owe” i wszystkie inne wpływające na zrównoważony rozwój, mają się teraz świetnie. Jest to okres, w którym wielu inwestorów szczególnie rozgląda się za takimi rozwiązaniami. Jest to po prostu “TEN CZAS”, kiedy takie rozwiązania są ważne.

Skontaktuj się z nami

Dorota Franczukowska

Dorota Franczukowska

Senior Manager, PwC Polska

Tel.: +48 519 507 685

Obserwuj nas