Na przestrzeni ostatnich lat wzrasta świadomość i aktywność firm w obszarze zrównoważonego rozwoju. Tendencji tej nie zakłóciła nawet pandemia COVID-19. Paradoksalnie – ekstremalnie negatywne doświadczenia – wzmocniły zainteresowanie podmiotów tym nurtem.
Pandemia COVID-19 zmieniła wiele sfer życia. Mogłoby się wydawać, że ostatni rok nie sprzyjał myśleniu o realizacji długofalowych strategii czy też projektowaniu przyszłości. Można by też sądzić, że firmy skoncentrowane na doraźnych problemach, utrzymaniu płynności, walce o każde miejsce pracy czy wręcz o przeżycie na rynku – porzucą zainteresowanie realizacją celów zrównoważonego rozwoju (SDGs). Nic bardziej mylnego.
Aneta Piątkowska
Zastępca Dyrektora Departamentu Analiz Gospodarczych w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii
Uczestnicy rynku coraz częściej stawiają na zrównoważoną konsumpcję. Jak pokazuje jedna z firm doradczych w swoim raporcie “Consumer Products and Retail: How sustainability is fundamentally changing consumer preferences”, nawet 79% klientów jest w stanie zmienić swoje preferencje zakupowe przy uwzględnieniu aspektu m.in. środowiskowego wpływu swoich decyzji, a ponad połowa klientów przyznaje, że kwestie ekologiczne mają wpływ na ich zachowania konsumenckie. Wiele z tych cech przejawiają przedstawiciele młodego pokolenia, co wskazuje, że ten trend będzie się rozwijał, tym bardziej, że konsumenci mają w czym wybierać. Te zachowania coraz częściej dostrzegają firmy. Świadomi konsumenci wyznaczają kierunki nowym trendom zakupowym, w których jednym z decydujących czynników jest dbałość o uwzględnienie m.in. kwestii ochrony środowiska. Chodzi tu m.in. o takie aspekty jak: ślad węglowy, zarządzanie odpadami, sposób projektowania opakowań, zużycie energii. Nie mniej istotne są aspekty społeczne: bezpieczeństwo i odpowiedzialność w procesie produkcji i dostaw. W odpowiedzi na ten trend przedsiębiorstwa, chcąc zwiększyć transparentność swoich działań, coraz częściej dzielą się informacjami nt. podejścia do aspektów zrównoważonego rozwoju i publikują informacje dotyczące sposobu wytwarzania produktów.
Wzrasta także świadomość ekologiczna związana z tematem dostaw i produkcji. Jednak o ile przedsiębiorstwa – w kontekście realizacji SDGs – generalnie dobrze radzą sobie z tematem praw człowieka i kwestii społecznych, to dla wielu z nich kwestie środowiskowe pozostają wyzwaniem i nie stanowią priorytetu. Jednocześnie badania wskazują, że konsumenci byliby skłonni zmienić swoje decyzje zakupowe, gdyby wcześniej wiedzieli o problemach związanych ze zrównoważoną produkcją danego asortymentu. Jest to ogromne pole do zagospodarowania i stworzenia norm certyfikacji nie tylko zrównoważonych łańcuchów dostaw, ale i zrównoważonej produkcji.
Podmioty, które dbają o zapewnienie transparentności partnerów biznesowych, powinny wypracować strategię szerokiej i bardziej otwartej komunikacji, tak aby umożliwić klientom podejmowanie świadomych decyzji zakupowych, co może mieć istotny wpływ na rozwijanie zrównoważonych zachowań konsumenckich.
Dotychczas wiele działań przedsiębiorstw w obszarze zrównoważonego rozwoju wychodziło naprzeciw oczekiwaniom konsumenckim. W dalszej perspektywie zmiany będą dodatkowo wymuszane stopniowo wchodzącymi w życie przepisami i regulacjami na szczeblu unijnym. W tym kontekście należy zwrócić uwagę na kwestie finansowania biznesu – w tym zrównoważonego finansowania. Pierwszy istotny element unijnych regulacji to rozporządzenie dotyczące ujawniania informacji niefinansowych (tzw. Sustainable Finance Disclosure Regulation), które zaczęło obowiązywać 10 marca br. Jest ono jednym z trzech z tzw. pakietu zrównoważonego finansowania przedstawionego w marcu 2018 r. przez Komisję Europejską i ujętego w Planie Działania w sprawie finansowania zrównoważonego wzrostu. Rozporządzenie dotyczy uczestników rynku finansowego i doradców finansowych, oferujących produkty i usługi finansowe. Oczywiście pośrednio będzie to wpływać również na innych uczestników rynku. Już dziś instytucje finansowe mają obowiązek informowania o tym, jak w swoich decyzjach inwestycyjnych traktują kwestie dotyczące środowiska naturalnego, spraw społecznych i ładu korporacyjnego (tzw. czynniki ESG). W Polsce dla wielu firm ten obszar wciąż stanowi wyzwanie i pole do działania, tym bardziej że nowa regulacja raczej wymusi zmianę podejścia, w ramach którego najważniejsze są zyski.
Ponadto, na finiszu w Komisji Europejskiej są prace nad aktem delegowanym do tzw. Rozporządzenia ws. taksonomii – narzędzia ułatwiającego identyfikację i klasyfikację inwestycji wspierających zrównoważony rozwój. Wejście w życie tych przepisów również będzie miało niebagatelny wpływ na wiele sektorów produkcji i na podniesienie standardów wytwarzania oraz minimalizowanie szkód środowiskowych. Finansowanie zielonych inwestycji powinno być promowane i wspierane zarówno przez instytucje finansowe, jak i przez świadome wybory inwestycyjne. Dlatego w planie inwestycyjnym na rzecz Europejskiego Zielonego Ładu ujęto bilion euro dla firm, które planują transformację ekologiczną i cyfrową. Podobne podejście zostało zastosowane w przypadku Instrumentu na rzecz odbudowy i wzmacniania odporności - środki finansowe w formie grantów i pożyczek dla firm powinny wspierać tzw. zieloną transformację. To polityka klimatyczna ma wyznaczać ramy prawne dla funkcjonowania przedsiębiorców.
Kolejne lata pokażą, na ile poważnie potraktowaliśmy kryzys wywołany pandemią. Okaże się też, na ile składane w obliczu kryzysu zdrowotnego deklaracje przełożą się na realizację planowanych działań rządów oraz różnych grup interesariuszy na rzecz zrównoważonego rozwoju i SDGs. Jednak należy mieć nadzieję, że oddolne świadome wybory konsumentów i społeczny nacisk sprawią, że funkcjonowanie w zrównoważonym środowisku biznesowym nie będzie już tylko kwestią wyboru firm. Stanie się też wynikiem ekonomicznej kalkulacji – czymś więcej niż tylko powszechnie znanym CSR-em i często idącym w ślad za nim greenwashingiem. Myślenie o wyniku ekonomicznym firmy będzie nierozerwalnie związane z wyborem zrównoważonych rozwiązań inwestycyjnych, które pomogą osiągnąć nie tylko wysokie standardy społeczno-kulturowe i ekologiczne, ale także ekonomiczne. Z korzyścią dla społeczeństwa.