Jak zmniejszyć koszty energii elektrycznej o kilkadziesiąt procent? - transkrypcja

Jak zmniejszyć koszty energii elektrycznej o kilkadziesiąt procent?

How to reduce electricity costs by several dozen percent?

Rozmawiają:

  • Dorota Dębińska-Pokorska, partnerka w PwC, liderka grupy energetycznej

  • Jan Biernacki, Ekspert ds. sektora energetycznego, Dyrektor w PwC

Jan Biernacki: Szukamy oszczędności. Energia odnawialna pozwala nie tylko na to, żeby sprawić, że planeta staje się czystsza i lepsza, ale również żeby zmniejszyć koszty energii elektrycznej. Mamy trzy podstawowe rozwiązania. 

Dorota Dębińska-Pokorska: Liczba opcji jest naprawdę limitowana do trzech. Jakkolwiek byśmy nie szukali. 

Jan Biernacki: Co byśmy kombinowali, to tak jest. Zatem pierwsza opcja to są tzw. instalacje onsite, czyli głównie fotowoltaika instalowana na dachach fabryk czy na dachach sklepów - w miejscach, w których możemy wyprodukować więcej energii elektrycznej na własne potrzeby.

Dorota Dębińska-Pokorska: Na nasze własne lokalizacje - tam, gdzie mamy teren; nasz parking, nasz dach. 

Jan Biernacki: To co możemy powiedzieć: jest to świetne rozwiązanie. 

Dorota Dębińska-Pokorska: Zwraca oszczędności, jest szybkie, proste. Możemy mieć w pół roku panel na własnym dachu, więc energię ze słońca i tanią energię.

Jan Biernacki: Oczywiście problemem tego rozwiązania jest jego ograniczony potencjał, bo nie spotkaliśmy w naszej karierze zawodowej przedsiębiorstwa…

Dorota Dębińska-Pokorska: Żaden klient nie uzyskał poziomu wyższego niż 5% własnej konsumpcji rocznej poprzez własne instalacje.

Jan Biernacki: Czy jest to fajne? Tak. Czy jest to rewolucyjna zmiana w kosztach pozyskania energii elektrycznej? Odpowiedź brzmi: nie. 

Dorota Dębińska-Pokorska: Ale w większości przypadków trzeba to robić. 

Jan Biernacki: Tak, to sobie możemy powiedzieć szczerze: popieramy. Rozwiązanie numer dwa: wybudujmy własne wielkoskalowe aktywa energetyczne, wielką farmę wiatrową… 

Dorota Dębińska-Pokorska: Aby pokryć własną konsumpcję. 

Jan Biernacki: Tak, aby pokryć własną konsumpcję.

Dorota Dębińska-Pokorska: Nie rekomendujemy.

Jan Biernacki: Nie rekomendujemy. Oczywiście wierzymy, że są przypadki gdzie to może mieć sens, ale zasadniczo to uczulamy wszystkich państwa na to, że to jest bardzo trudny biznes. Żeby osiągnąć sukces w tym biznesie trzeba przygotować organizację z nowym rodzajem kompetencji, trzeba być gotowym na zaakceptowanie pewnych ryzyk tego rynku.

Dorota Dębińska-Pokorska: I trzeba mieć duży capex, tak naprawdę. 

Jan Biernacki: I trzeba mieć szansę na poniesienie wielkich nakładów inwestycyjnych. Są to dziesiątki, setki milionów złotych.  

Dorota Dębińska-Pokorska: Nie rekomendujemy, bo są lepsi, którzy robią to taniej, są szybsi, mają większe doświadczenie, mają niższe koszty na poziomie capexu, mają niższe koszty na poziomie opexu. Zatem z perspektywy konkurencyjności nie widzimy żadnych benefitów niż rozwiązanie numer trzy. 

Jan Biernacki: Rozwiązanie numer trzy może wygenerować takie same benefity, tylko nie trzeba wydać capexu. Nie trzeba zrobić żadnych nakładów inwestycyjnych. Trzeba zrobić relatywnie mniejszy nakład organizacyjny, żeby przeprowadzić to działanie. To działanie nazywa się  corporate PPA, Corporate Power Purchase Agreement. Polega na związaniu długoterminowej umowy na dostawę energii elektrycznej pomiędzy odbiorcą energii, a źródłem odnawialnym. 

Dorota Dębińska-Pokorska: Jeszcze może od razu zburzmy mit związany z długoterminowością, bo długoterminowa umowa w praktyce wynosi na polskim rynku 10 lat, ale to może być równie dobrze umowa trzyletnia, pięcioletnia, dziesięcioletnia. Według preferencji każdej firmy. 

Jan Biernacki: Co te umowy corporate power purchase agreement dają? Oczywiście dają odbiorcom energii szanse na wygenerowanie materialnych oszczędności. To jest kilkanaście-kilkadziesiąt procent ceny energii elektrycznej.

Dorota Dębińska-Pokorska: Układ jest prosty: podpisujemy umowę dziesięcioletnią, po to, żeby kupować tę energię taniej. Logika całej filozofii corporate PPA na tym polega. Podejmujemy zobowiązanie na długi termin, ale oczekujemy jednocześnie dużych oszczędności z tego, że to wyzwanie i to ryzyko wzięliśmy na siebie jako firma.  

Jan Biernacki: Oczywiście to nie jest jedyna rzecz jaką trzeba uwzględnić w tej umowie, bo wiąże się z szeregiem ryzyk, którymi trzeba albo zarządzić, albo podzielić się nimi z wytwórcą. Finezja w dzieleniu się tymi ryzykami decyduje o sukcesie lub porażce takiej takiej umowy.

Dorota Dębińska-Pokorska: Tak, i mamy mało tych umów na polskim rynku. Trzeba sobie jasno powiedzieć, dlaczego jest ich wciąż tak niewiele. Umowa wiąże wytwórcę energii elektrycznej, który wie co robi, czyli wytwarza energię ze źródeł odnawialnych, z podmiotem, który musi ją podpisać. Jest to często firma, która produkuje marchewki, płytki, komputery albo nic nie produkuje - jest po prostu siecią sklepów retailowych. Te firmy, które do tej pory kupowały energię raz w roku i niespecjalnie się interesowały, bo ta energia była taka sama z roku do roku i nikt się nie martwił o jej koszt. Nagle, kiedy wchodzą do dyskusji o PPA, muszą oswoić się z takimi pojęciami, jak: base produced, baseload, fixing pierwszy, EMIR, REMIT. 

Jan Biernacki: Dokładnie.

Dorota Dębińska-Pokorska: Pewnie tych słów jest dużo, dużo więcej. I przestrzegamy organizacje przed tym aby się nie bały, żeby jednak zdecydowały się zapoznać z tym słownikiem. Gdybym ja miała wybór czy wolę mieć przy znaczącej konsumpcji kilkaset milionów oszczędności, to bym powiedziała że warto sięgnąć po te kilkaset milionów i tę barierę wejścia do aktywnej dyskusji o tym rynku, o tego typu umowach mieć za sobą. Czy dzisiaj czy za rok, ten temat dalej będzie istniał, dlatego że nie wrócimy już do sytuacji statycznego rynku energii elektrycznej, jaki obserwowaliśmy przez ostatnie 20 lat. Nie wrócimy dlatego, że zmienia się filozofia wytwarzania energii elektrycznej. Zmienia się cała koncepcja rynku - z rynku stabilnego zrobił się rynek niestabilny. Pomijam kryzys w Ukrainie, ale sam rynek przez to jaki mamy typ źródeł produkujących w tym systemie stał się kompletnie innym rynkiem, rynkiem zmiennym. Więc dzisiaj jeżeli chcemy mieć energię elektryczną w atrakcyjnym koszcie musimy się z tym słownikiem zapoznać.

Jan Biernacki: Swoją drogą jedna rzecz mnie zastanawia: ile programów redukcji kosztów ma taki sam potencjał zawiązania umowy corporate PPA w spółkach. Intuicja mówi mi, że ciężko będzie znaleźć coś co generuje podobną skalę. 

Dorota Dębińska-Pokorska: Tak, to jest właśnie piękne i prawdziwe, że mówimy o zielonej energii, o tańszej energii, o  oszczędnościach w każdej firmie, minimum kilka milionów przy małej konsumpcji, u większych - kilkaset milionów. To jest absolutnie fenomenalne, że w pół roku - bo mniej więcej tyle trwają negocjacje dobrej umowy PPA - można zarobić kilkaset milionów.


Jan Biernacki: We are looking for savings options. Renewable energy allows us not only to make the planet a cleaner and better place, but also to reduce the cost of electricity. We have three basic solutions.

Dorota Dębińska-Pokorska: The number of options is really limited to three. No matter how hard we look.

Jan Biernacki: We can rack our brains all we want, but that’s the truth. First, we can choose onsite installations, or chiefly photovoltaic cells installed on the roofs of factories or stores, in places where we can produce more electricity for our own needs.

Dorota Dębińska-Pokorska: Our own sites, the places that are ours – our parking lots, our roofs.

Jan Biernacki: We can say that this is a great solution.

Dorota Dębińska-Pokorska: It offers savings, it’s fast, it’s simple. In half a year, we can have a panel on our roof, which means cheap solar energy.

Jan Biernacki: Of course, the problem with this solution is its limited potential, because in our career we’ve never seen a company…

Dorota Dębińska-Pokorska: No client has ever achieved a level of more than 5% of their own annual consumption through their own installations.

Jan Biernacki: Is this something cool? Yes. Is it a revolutionary change in the cost of electricity generation? The answer is “no.”

Dorota Dębińska-Pokorska: But in most cases, it needs to be done.

Jan Biernacki: Yes, we can say honestly: we support this. Solution number two: we can build large-scale energy assets, a huge wind farm…

Dorota Dębińska-Pokorska: To cover our own consumption.

Jan Biernacki: That’s right.

Dorota Dębińska-Pokorska: We don’t recommend that.

Jan Biernacki: No, we don’t. Of course, we believe this may make sense in some cases, but we’re essentially warning you that this is a very difficult business. To succeed there, you need an organization with a new type of competencies, you must be ready to accept certain risks in this market.

Dorota Dębińska-Pokorska: In fact, you need considerable CAPEX.

Jan Biernacki: And you need to have the ability to make huge capital expenditures. I mean tens, hundreds of millions of zlotys. 

Dorota Dębińska-Pokorska: We don’t recommend that, because they are companies that are better, faster, less expensive, and more experienced. They have lower costs at the CAPEX level and lower costs at the OPEX level. So from the competitive perspective, we can see no benefits other than solution three.

Jan Biernacki: Solution three can generate the same benefits, but you don’t need CAPEX. You don’t need to incur capital expenses. You need relatively smaller organizational expenses to do this. This solution is called a corporate PPA, or a corporate Power Purchase Agreement. It involves making a long-term contract under which the consumer buys electricity from a renewable energy producer.

Dorota Dębińska-Pokorska: Let’s now debunk the myth associated with long-term contracts. In practice, a long-term contract in Poland means ten years, but it can also cover a period of three, five, or ten years. Depending on your preferences.

Jan Biernacki: What do these corporate PPAs offer? Obviously, they give energy consumers a chance to make significant savings. A percentage savings off electricity prices that is in the double digits.

Dorota Dębińska-Pokorska: The deal is simple: we sign a ten-year contract to buy energy at lower prices. This is the logic behind corporate PPAs. We make a long-term commitment, but we also expect considerable savings because this is a challenge and we’ve taken on this risk as a company. 

Jan Biernacki: Obviously, this is not the only aspect of the contract because it’s associated with a number of risks that need to be managed or shared with the producer. The finesse in risk sharing determines if the deal proves a success or a failure.

Dorota Dębińska-Pokorska: Yes, and there are very few such contracts on the Polish market. We should say clearly why this is the case. Such a contract binds an electricity producer, which knows what it is doing and produces energy from renewable sources, and an entity that has to sign it. This is often a company that produces carrots, tiles, computers, or nothing – it’s simply a retail chain. Such companies bought energy once a year and didn’t care about it much, because it was the same energy every year, and no one worried about its cost. Suddenly, when PPAs are discussed, we need to get to know such terms as base-produced, baseload, first auction, EMIR, and REMIT.

Jan Biernacki: Exactly.

Dorota Dębińska-Pokorska: There are likely many more such terms. We advise organizations not to be afraid, to decide to learn this vocabulary. If I had to say if I want to save several hundred million with significant consumption, I’d say it’s worth reaching for this money and overcoming this barrier to enter active discussions about this market, about these agreements. Whether today or a year from now, this topic will continue to exist because we won’t just return to the static electricity market we’ve seen over the past 20 years. And that’s because the philosophy behind electricity generation is changing. The whole concept of the market is changing, the market has gone from stable to volatile. I’ll leave aside the crisis in Ukraine, but the market itself, for reasons related to production sources in the system, has become completely different, changeable. So if we now want electricity at attractive prices, we need to learn what these words mean.

Jan Biernacki: By the way, I wonder about one thing: how many cost reduction programs have the same potential as corporate PPAs in companies? My intuition is telling me it will be hard to find something that offers a similar scale.

Dorota Dębińska-Pokorska: Yes, this is beautiful and true: we are talking about green and less expensive energy, savings in every company, at least several million with small consumption and several hundred million in larger companies. It’s phenomenal that in six months, because that’s how long it takes to negotiate a good PPA, we can earn several hundred million.